Robert Lewandowski stracił opaskę kapitana na rzecz Piotr Zielińskiego. Niedługo po ogłoszeniu decyzji trenera, obwieścił zawieszenie reprezentacyjnej kariery i postawił ultimatum, że dopóki selekcjonerem pozostanie Michał Probierz, on w reprezentacji nie zagra.
- W tym konflikcie zwycięzców nie ma, a przegrywa polska piłka - przyznał w audycji "Radio Szczecin na Wieczór" Artur Dyczewski, dziennikarz sportowy Radia Szczecin. - Niepotrzebne to całe zamieszanie. Selekcjoner Michał Probierz, nawet jeżeli planował taki ruch, mógł spokojnie go wykonać po meczu z Finlandią (mecz z Finlandią we wtorek o 20.45 w Helsinkach - przyp. red.), czekając na kolejne zgrupowanie i spotykając się przede wszystkim z Robertem Lewandowskim. Miał taką okazję.
- To był najgorszy czas na podjęcie takiej decyzji - komentował Jerzy Chwałek, dziennikarz działu sportowego „Super Expressu”. - Dwa dni przed meczem z Finlandią, który będzie bardzo ważny. Mecz, być może wielu tak mówi, że o drugie miejsce w grupie. I tak oceniając Michała Probierza, to oceniam go bardzo surowo i negatywnie.
Robert Lewandowski był kapitanem polskiej kadry przez 11 lat.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- To był najgorszy czas na podjęcie takiej decyzji - komentował Jerzy Chwałek, dziennikarz działu sportowego „Super Expressu”. - Dwa dni przed meczem z Finlandią, który będzie bardzo ważny. Mecz, być może wielu tak mówi, że o drugie miejsce w grupie. I tak oceniając Michała Probierza, to oceniam go bardzo surowo i negatywnie.
Robert Lewandowski był kapitanem polskiej kadry przez 11 lat.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin