We Włoszech nadal panują rekordowe upały. W wielu regionach północnych i środkowych Włoch temperatura wynosiła 40 stopni.
Podobnie jak w niedzielę, także w poniedziałek ministerstwo zdrowia ogłosiło najwyższy stan zagrożenia upałem w ponad 20 miastach, w tym w Mediolanie, Turynie, Bolonii, Florencji, Rzymie i na całej Sardynii. Czerwony alert oznacza, że upał stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia wszystkich mieszkańców. W wielu miejscach Włoch temperatury mogą przekroczyć 40 stopni, czyli osiem stopni więcej niż średnia na przełomie czerwca i lipca. Trzeba się liczyć z poważnym zagrożeniem pożarowym.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Zdaniem synoptyków, antycyklon afrykański Pluto zacznie powoli ustępować w najbliższą sobotę, ale temperatura powróci do średniej dopiero w przyszłym tygodniu, przy czym szczególnie na północy należy się spodziewać gwałtownych burz i gradobicia.
W weekend również w hiszpańskiej Andaluzji na termometrach odnotowano rekordowe 46 stopni. We Francji 84 z 96 departamentów zostało objętych najwyższym, pomarańczowym alertem, o czym mówiła ministra do spraw transformacji ekologicznej. W wyniku upałów w Portugalii i Grecji utrzymuje się wysoki stan zagrożenia pożarowego. W okolicach Aten wybuchł duży pożar w rejonie świątyni Posejdona, zmuszając do ewakuacji mieszkańców i turystów.


Radio Szczecin