Spotkanie z opozycją błędem nie było, błędem było jego miejsce i czas - tak marszałek Sejmu tłumaczy się ze spotkania z politykami Prawa i Sprawiedliwości. Media poinformowały, że w ubiegłym tygodniu Szymon Hołownia przyjechał w nocy do mieszkania europosła PiS Adama Bielana, w którym później pojawił się także Jarosław Kaczyński. Na marszałka Sejmu spadła za to fala krytyki.
Będę spotykał się z każdym, jeśli rozmowa będzie dotyczyła ważnych dla Polski spraw, mówił podczas specjalnie zwołanej konferencji marszałek Sejmu.
Dlatego, że czy to się komuś podoba czy nie, ja jestem człowiekiem pokoju, a nie wojny - mówi Hołownia.
Wyjaśnienia marszałka Hołowni przyjmuje, z panem Kaczyńskim bym się nie spotkał, mówi wicemarszałek Sejmu z Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
- Gdzie jednym z celów było ratowanie Polski. Wydaje mi się, że ta koalicja ratuje Polskę w związku z tym, co pan Kaczyński z panem prezydentem Dudą zrobili - mówi Czarzasty.
Jeśli chce się spotykać z opozycją, jest marszałkiem Sejmu, ma swój gabinet, może ich zaprosić, uważa Dorota Łoboda z Koalicji Obywatelskiej.
Rzecznik PiS-u Rafał Bochenek patrzy, jak powiedział, ze zdumieniem na to, co wokół spotkania się dzieje.
- Marszałek Sejmu ma obowiązek koordynować pracę Sejmu, ma obowiązek spotykać się nie tylko z liderami klubów parlamentarnych, ale również kół - mówi Bochenek.
Pracę parlamentu ustala się podczas posiedzeń Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów, a nie podczas kolacji w prywatnych mieszkaniach polityków.
Dlatego, że czy to się komuś podoba czy nie, ja jestem człowiekiem pokoju, a nie wojny - mówi Hołownia.
Wyjaśnienia marszałka Hołowni przyjmuje, z panem Kaczyńskim bym się nie spotkał, mówi wicemarszałek Sejmu z Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
- Gdzie jednym z celów było ratowanie Polski. Wydaje mi się, że ta koalicja ratuje Polskę w związku z tym, co pan Kaczyński z panem prezydentem Dudą zrobili - mówi Czarzasty.
Jeśli chce się spotykać z opozycją, jest marszałkiem Sejmu, ma swój gabinet, może ich zaprosić, uważa Dorota Łoboda z Koalicji Obywatelskiej.
Rzecznik PiS-u Rafał Bochenek patrzy, jak powiedział, ze zdumieniem na to, co wokół spotkania się dzieje.
- Marszałek Sejmu ma obowiązek koordynować pracę Sejmu, ma obowiązek spotykać się nie tylko z liderami klubów parlamentarnych, ale również kół - mówi Bochenek.
Pracę parlamentu ustala się podczas posiedzeń Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów, a nie podczas kolacji w prywatnych mieszkaniach polityków.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł
Dodaj komentarz 3 komentarze
jestem pewien, że o tym spotkaniu media poinformowali sami kaczyści.
Niewielki ruch, a KO-alicjanci nie tylko się sami nawzajem skłócą, ale i pozagryzają.
Pogłębianie podziałów i szerzenie nieufności - to są narzędzia, którymi Kaczyński i Bielan posługują się z maestrią.
I tak się dowiemy o czym były te rozmowy. Trzeba być naiwnym, aby wierzyć, że na tak przygotowanym terenie, rozmowy nie zostały nagrane :)
@ Jan Nowak-im szybciej-tym lepiej. O gryzienie chodzi.


Radio Szczecin