Rosja rozszerzyła listę osób, które nie mogą wjechać na jej terytorium. To odpowiedź na 18. pakiet sankcji przyjęty przez państwa Unii Europejskiej. Restrykcje mają ograniczyć dochody Rosji, a tym samym zmniejszyć możliwość finansowania wojny z Ukrainą przez reżim Władimira Putina.
Rosyjskie MSZ odpowiadając na 18. pakiet sankcji nazwało decyzję Brukseli „nieprzyjazną” i „niemądrą”. „W odpowiedzi na te nieprzyjazne działania znacząco została rozszerzona lista przedstawicieli europejskich instytucji i obywateli państw wkomponowujących się w antyrosyjską retorykę” - można przeczytać w oświadczeniu rosyjskiej dyplomacji.
Dodatkowo na „czarnej liście” znaleźć się mają obywatele unijnych państw, którzy organizują pomoc wojskową dla Ukrainy, organizują blokady rosyjskich statków w rejonie Bałtyku oraz prowadzą działalność naruszającą terytorialną integralność Rosji, a także prześladują obywateli Rosji.
Niezależni komentatorzy zwracają uwagę, że oświadczenie rosyjskiego MSZ wpisuje się w agresywną retorykę Kremla, która opiera się na nieprawdzie i manipulowaniu faktami.
Dodatkowo na „czarnej liście” znaleźć się mają obywatele unijnych państw, którzy organizują pomoc wojskową dla Ukrainy, organizują blokady rosyjskich statków w rejonie Bałtyku oraz prowadzą działalność naruszającą terytorialną integralność Rosji, a także prześladują obywateli Rosji.
Niezależni komentatorzy zwracają uwagę, że oświadczenie rosyjskiego MSZ wpisuje się w agresywną retorykę Kremla, która opiera się na nieprawdzie i manipulowaniu faktami.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek


Radio Szczecin