Jest wniosek o deportację Ukraińca, który w Warszawie zaatakował niebezpiecznym narzędziem mężczyznę na Woli.
Napastnik został przekazany już w ręce Straży Granicznej.
Do ataku doszło we wtorek przed jednym ze sklepów spożywczych - mówi Jakub Gontarek z Komendy Stołecznej Policji. Ukrainiec został zatrzymany godzinę po zdarzeniu. Badanie mężczyzny alkomatem wykazało 1,5 promila.
- 34-letni obywatel Ukrainy uderzył 38-letnią kobietę i zranił niebezpiecznym narzędziem 39-latka. Mężczyzna z powierzchowną raną brzucha w stanie niezagrażającym jego życiu został przewieziony do szpitala - dodaje Gontarek.
34-latkowi zostały przedstawione dwa zarzuty. Teraz decyzję o deportacji podejmie Straż Graniczna.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Do ataku doszło we wtorek przed jednym ze sklepów spożywczych - mówi Jakub Gontarek z Komendy Stołecznej Policji. Ukrainiec został zatrzymany godzinę po zdarzeniu. Badanie mężczyzny alkomatem wykazało 1,5 promila.
- 34-letni obywatel Ukrainy uderzył 38-letnią kobietę i zranił niebezpiecznym narzędziem 39-latka. Mężczyzna z powierzchowną raną brzucha w stanie niezagrażającym jego życiu został przewieziony do szpitala - dodaje Gontarek.
34-latkowi zostały przedstawione dwa zarzuty. Teraz decyzję o deportacji podejmie Straż Graniczna.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin