Ponad pół miliona osób wzięło udział w antyrządowych protestach we Francji. W całym kraju związki zawodowe zorganizowały strajki i demonstracje w proteście przeciwko planowanym oszczędnościom budżetowym. Protesty przebiegały przeważnie spokojnie, ale w dużych miastach - zwłaszcza w Paryżu - nie obyło się bez zamieszek.
Centrale związkowe twierdzą, że na ulice wyszło dwa razy więcej demonstrantów niż, naliczyło ich MSW, czyli około miliona. Demonstrantów było więcej niż w czasie protestów sprzed tygodnia.
Związkowcy ogłosili sukces. "Odnotowaliśmy 260 demonstracji w całej Francji. Zorganizowano tysiące strajków we wszystkich sektorach" - przekazała liderka lewicowej centrali CGT Sophie Binet. "Pracownicy podnoszą głowy, by powiedzieć, że nie znoszą tej niekończącej się nocy macronizmu" - dodała.
Tysiące osób wyszły na ulice między innymi w Marsylii, Lyonie i Nantes, jednak najwięcej osób zgromadziło się w centrum Paryża. W stolicy, podobnie jak w wielu dużych miastach, doszło do licznych aktów wandalizmu i starć skrajnie lewicowych radykałów z policją. Funkcjonariusze użyli pałek i gazu łzawiącego. Władze poinformowały o setkach zatrzymanych osób w całym kraju oraz o kilku rannych demonstrantach i funkcjonariuszach.
Protesty przebiegły jednak łagodniej niż przewidywano.
Związkowcy ogłosili sukces. "Odnotowaliśmy 260 demonstracji w całej Francji. Zorganizowano tysiące strajków we wszystkich sektorach" - przekazała liderka lewicowej centrali CGT Sophie Binet. "Pracownicy podnoszą głowy, by powiedzieć, że nie znoszą tej niekończącej się nocy macronizmu" - dodała.
Tysiące osób wyszły na ulice między innymi w Marsylii, Lyonie i Nantes, jednak najwięcej osób zgromadziło się w centrum Paryża. W stolicy, podobnie jak w wielu dużych miastach, doszło do licznych aktów wandalizmu i starć skrajnie lewicowych radykałów z policją. Funkcjonariusze użyli pałek i gazu łzawiącego. Władze poinformowały o setkach zatrzymanych osób w całym kraju oraz o kilku rannych demonstrantach i funkcjonariuszach.
Protesty przebiegły jednak łagodniej niż przewidywano.


Radio Szczecin