Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zaproponował projekt ustawy praworządnościowej.
Jego zapisy miałyby uporządkować system sądownictwa i uregulować status kwestionowanych między innymi przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości tak zwanych neosędziów.
Szef resortu sprawiedliwości podkreślił, że ustawa zalegalizowałaby dotychczasowe wyroki neosędziów. - Nie będzie stosów dla czarownic - powiedział Żurek.
Waldemar Żurek mówi o kompromisowym projekcie i od razu zwraca się do prezydenta. - My musimy tą sytuację patową przełamać tą ustawą. Ja proszę pana prezydenta, proszę doradców pana prezydenta, żeby bardzo uważnie przyjrzeli się zapisom tej ustawy, bo ona ma charakter naprawdę kompromisowy - podkreślił minister.
- Nowa ustawa o statusie tak zwanych neosędziów to krok w stronę przywrócenia porządku w sądach - uważa Krzysztof Kwiatkowski. Senator Koalicji Obywatelskiej zapytany o różnice między przedstawionym w czwartek projektem resortu a propozycją Adama Bodnara z kwietnia, podkreślił, że obecny projekt jest bardziej kompromisowy. Kwiatkowski podkreślił, że propozycja przedstawiona przez ministra Waldemara Żurka ma zapewnić obywatelom prawo do niezależnego i bezstronnego sądu.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Szef resortu sprawiedliwości podkreślił, że ustawa zalegalizowałaby dotychczasowe wyroki neosędziów. - Nie będzie stosów dla czarownic - powiedział Żurek.
Waldemar Żurek mówi o kompromisowym projekcie i od razu zwraca się do prezydenta. - My musimy tą sytuację patową przełamać tą ustawą. Ja proszę pana prezydenta, proszę doradców pana prezydenta, żeby bardzo uważnie przyjrzeli się zapisom tej ustawy, bo ona ma charakter naprawdę kompromisowy - podkreślił minister.
Ale jeśli chodzi o środowisko, z którym identyfikuje się prezydent Karol Nawrocki, mówi dziś "nie" dla zmian proponowanych przez ministra.
Planowane zmiany w systemie sądownictwa mają być jednym z tematów sobotniej manifestacji PiS w Warszawie.
- Nowa ustawa o statusie tak zwanych neosędziów to krok w stronę przywrócenia porządku w sądach - uważa Krzysztof Kwiatkowski. Senator Koalicji Obywatelskiej zapytany o różnice między przedstawionym w czwartek projektem resortu a propozycją Adama Bodnara z kwietnia, podkreślił, że obecny projekt jest bardziej kompromisowy. Kwiatkowski podkreślił, że propozycja przedstawiona przez ministra Waldemara Żurka ma zapewnić obywatelom prawo do niezależnego i bezstronnego sądu.
Senator argumentował, że przyjęcie ustawy i podpisanie jej przez prezydenta jest kluczowe dla odbudowy zaufania do wymiaru sprawiedliwości, stabilności państwa prawa oraz zakończenia chaosu w sądach. - PiS zdemolował wymiar sprawiedliwości. Obywatele zbyt długo czekają na rozpatrzenie ich sprawy przez sąd, a jeszcze wyrok może być podważony później z wagi na wadliwą obsadę. Prezydent nie może być ślepy i głuchy na to, co się dzieje, że będziemy płacić ogromne pieniądze. I druga okoliczność. Przecież, jeżeli my nie pokażemy, że próbujemy to uporządkować, a PiS nie ma żadnej propozycji, PiS mówi nic się nie stało, to przecież może to skutkować ponownym wstrzymaniem nam środków europejskich - mówił Kwiatkowski.
Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało projekt ustawy regulującej status tak zwanych neosędziów. Nowe przepisy mają przełamać impas w sądownictwie, uporządkować skutki powołań dokonanych przez nielegalną Krajową Radę Sądownictwa i zwiększyć zaufanie do wymiaru sprawiedliwości.
Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało projekt ustawy regulującej status tak zwanych neosędziów. Nowe przepisy mają przełamać impas w sądownictwie, uporządkować skutki powołań dokonanych przez nielegalną Krajową Radę Sądownictwa i zwiększyć zaufanie do wymiaru sprawiedliwości.


Radio Szczecin