Czeska armia doprecyzowała medialne informacje na temat dronów, które w ostatnim czasie miały pojawiać się nad obiektami wojskowymi. Według armii, incydenty te wynikają głównie z nieznajomości przepisów lub nieumiejętnego posługiwania się dronami przez amatorów.
Wcześniej portal Echo24 informował o zwiększonej aktywności obcych tego typu urządzeń nad terytorium Czech w kontekście podobnych doniesień z Europy Zachodniej. Bezzałogowce obserwowano tam nad obiektami infrastruktury krytycznej, a podejrzenia padły na Rosję.
Czeski serwis powołał się na rzeczniczkę sztabu generalnego armii, która zapewniła, że Praga wymienia się informacjami o potencjalnych zagrożeniach z sojusznikami oraz że wojsko jest przygotowane do neutralizacji dronów.
Po kilku godzinach przedstawiciele czeskiej armii doprecyzowali te informacje. Jak podkreślono w komunikacie, obserwowany ostatnio wzrost incydentów z udziałem dronów wynika z nieznajomości przepisów i nieprofesjonalnego pilotowania bezzałogowców.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin