Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że cieszy się z tego co usłyszał w Nowym Jorku o Polsce. Szef rządu otworzył czwartkową sesję Nowojorskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Symboliczna ceremonia na Wall Street rozpoczęła jednodniową wizytę premiera Morawieckiego w Stanach Zjednoczonych.
Punktualnie o 9:30 rano czasu nowojorskiego (15:30 czasu polskiego), premier Morawiecki nacisnął na przycisk, uruchamiając mosiężny dzwonek, którego dźwięk od ponad 140 lat rozpoczyna handel akcjami na amerykańskiej giełdzie. W tego rodzaju ceremonii na przestrzeni lat wzięło udział tysiące szefów firm, celebrytów i światowych przywódców, których obecność na Wall Street była sygnałem, że ich kraje są otwarte dla biznesu. Właśnie z takim przesłaniem do Nowego Jorku przybył premier Morawiecki, który podczas spotkań w stolicy światowych finansów będzie mówił o sukcesie gospodarczym Polski i zachęcał do inwestowania w naszym kraju.
- Uzyskuję potwierdzenie na giełdzie nowojorskiej, że Polska jest traktowana jako państwo, które bardzo szybko rozwija się gospodarczo, państwo ogromnych nadziei, które daje perspektywy rozwoju dla biznesu lokalnego, krajowego, ale również międzynarodowego - powiedział premier.
Głównymi punktami wizyty szefa polskiego rządu są spotkania z szefami światowych firm oraz udział w Dniu Polskiego Biznesu w Nowym Jorku.
- Uzyskuję potwierdzenie na giełdzie nowojorskiej, że Polska jest traktowana jako państwo, które bardzo szybko rozwija się gospodarczo, państwo ogromnych nadziei, które daje perspektywy rozwoju dla biznesu lokalnego, krajowego, ale również międzynarodowego - powiedział premier.
Głównymi punktami wizyty szefa polskiego rządu są spotkania z szefami światowych firm oraz udział w Dniu Polskiego Biznesu w Nowym Jorku.