Nawet pół miliona Ukraińców, czyli blisko połowa pracujących w Polsce, może opuścić nasz kraj i wyjechać do Niemiec - alarmują pracodawcy. Powodem do niepokoju są dane ZUS za IV kwartał ubiegłego roku. Goście audycji "Radia Szczecin na Wieczór" mają inne zdanie.
Przyczyny tego zjawiska to niekoniecznie nowa polityka migracyjna w Niemczech - powiedział Kamil Zieliński z firmy 7HR, ekspert do spraw rynku pracy Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
- Pragnę przypomnieć, że ona wchodzi w życie w marcu 2020, więc skutki tej polityki będą widoczne w drugim kwartale roku. Ale, rzeczywiście w Polsce występuje ochłodzenie gospodarcze - analizował Kamil Zieliński.
Nic nie wskazuje na to, by masowy odpływ pracowników miał się nagle wydarzyć - dodała Monika Banyś, rzecznik prasowa firmy Personnel Service.
- Wiele zależy od tego, na ile niemiecki rynek pracy otworzy się na pracowników z Ukrainy. Wiemy, że otworzą się na specjalistów, którzy muszą mówić w j. niemieckim. To trochę ograniczy pulę Ukraińców, którzy mogą tam wyjechać - zauważyła Monika Banyś.
Liczba ubezpieczonych Ukraińców zmniejszyła się w o ok. 20 tys. - podaje ZUS. To rekordowy spadek.
- Pragnę przypomnieć, że ona wchodzi w życie w marcu 2020, więc skutki tej polityki będą widoczne w drugim kwartale roku. Ale, rzeczywiście w Polsce występuje ochłodzenie gospodarcze - analizował Kamil Zieliński.
Nic nie wskazuje na to, by masowy odpływ pracowników miał się nagle wydarzyć - dodała Monika Banyś, rzecznik prasowa firmy Personnel Service.
- Wiele zależy od tego, na ile niemiecki rynek pracy otworzy się na pracowników z Ukrainy. Wiemy, że otworzą się na specjalistów, którzy muszą mówić w j. niemieckim. To trochę ograniczy pulę Ukraińców, którzy mogą tam wyjechać - zauważyła Monika Banyś.
Liczba ubezpieczonych Ukraińców zmniejszyła się w o ok. 20 tys. - podaje ZUS. To rekordowy spadek.