Jest szansa, że w porcie w Świnoujściu lub w Szczecinie powstanie terminal instalacyjny potrzebny przy budowie i eksploatacji polskich morskich elektrowni wiatrowych.
We wtorek nasz region odwiedził wiceminister środowiska, Ireneusz Zyska, który pełni funkcję pełnomocnika rządu do spraw odnawialnych źródeł energii.
- To jest najważniejszy element mojej wizyty w Szczecinie i w Świnoujściu. Niesłychanie istotny jest ten terminal, tzw. Główny Port Instalacyjny dla Morskiej Energetyki Wiatrowej. Analizowaliśmy możliwości budowy we wszystkich portach, również w Gdyni i w Gdańsku. Sprawa jest otwarta... - powiedział.
Szacuje się, że w Polsce pracuje około 100 firm, które produkują elementy farm wiatrowych.
- M.in. duńskie firmy, które są liderem budowy trafostacji, czyli stacji energetycznych na morzu. Wszystkie ich stacje, które zasilają morskie farmy wiatrowe były wybudowane w Szczecinie, w Policach. Nawet te, które dziś są instalowane w USA. Firm tych można wybudować więcej - dodał Janusz Gajowiecki z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Budowa pierwszych polskich morskich elektrowni wiatrowych na Bałtyku ma się rozpocząć za cztery lata. Wartość inwestycji w tej branży może sięgnąć nawet 140 miliardów złotych w perspektywie do 2040 roku.
- To jest najważniejszy element mojej wizyty w Szczecinie i w Świnoujściu. Niesłychanie istotny jest ten terminal, tzw. Główny Port Instalacyjny dla Morskiej Energetyki Wiatrowej. Analizowaliśmy możliwości budowy we wszystkich portach, również w Gdyni i w Gdańsku. Sprawa jest otwarta... - powiedział.
Szacuje się, że w Polsce pracuje około 100 firm, które produkują elementy farm wiatrowych.
- M.in. duńskie firmy, które są liderem budowy trafostacji, czyli stacji energetycznych na morzu. Wszystkie ich stacje, które zasilają morskie farmy wiatrowe były wybudowane w Szczecinie, w Policach. Nawet te, które dziś są instalowane w USA. Firm tych można wybudować więcej - dodał Janusz Gajowiecki z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Budowa pierwszych polskich morskich elektrowni wiatrowych na Bałtyku ma się rozpocząć za cztery lata. Wartość inwestycji w tej branży może sięgnąć nawet 140 miliardów złotych w perspektywie do 2040 roku.
- To jest najważniejszy element mojej wizyty w Szczecinie i w Świnoujściu. Niesłychanie istotny jest ten terminal, tzw. Główny Port Instalacyjny dla Morskiej Energetyki Wiatrowej. Analizowaliśmy możliwości budowy we wszystkich portach, również w Gdyni i w Gdańsku. Sprawa jest otwarta... - powiedział.
- M.in. duńskie firmy, które są liderem budowy trafostacji, czyli stacji energetycznych na morzu. Wszystkie ich stacje, które zasilają morskie farmy wiatrowe były wybudowane w Szczecinie, w Policach. Nawet te, które dziś są instalowane w USA. Firm tych można wybudować więcej - dodał Janusz Gajowiecki z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Kolejne zapowiedzi? Inwestycja pewnie nie powstanie ale na pewno będzie powołana nowa spółka. "Fachowcy" tylko czekają żeby zasiadać w radzie nadzorczej.
Jeśli tak, to może fabryka podstaw do el. wiatrowych "ST3 Offshore" doczeka się jakiejś reaktywacji.
kolejny "czarodziej" jak ten Gróbarczyk
obietnice, zapowiedzi, plany.... a kasa płynie do kumpli!
Mentalność kolonialna.
Przejawia się m.in. w obsesyjnym niemal poszukiwaniu uznania na zewnątrz, przede wszystkim na Zachodzie. Intelektualiści zdają się na „zewnętrzny” autorytet i zewnętrzny punkt widzenia – z tej pozycji oceniają też sytuację wewnątrz własnego kraju.