Przez grzyb i zapadnięte schody nie mogą wejść do piwnicy, a na klatce schodowej i w mieszkaniach nie jest dużo lepiej. Tak wygląda rzeczywistość mieszkańców oficyny przy ul. św. Wojciecha 14 w centrum Szczecina.
Z grzybem w piwnicy walczą od sierpnia. Jak sami mówią, sprawę wielokrotnie zgłaszali do zarządcy budynku - szczecińskiego TBS-u - ale remontu jak nie było, tak nie ma.
- Tak jak pan widział, schodów nie ma. Wszystko jest w wielkim grzybie. - Przecież to ruina, jak po wojnie. - Remontu to ja nie widziałem nigdy. 20 lat walczę z grzybem. - Aż do tego stopnia, doszło do takiego zagrzybienia. - Zapach jest nawet w mieszkaniu, czuć ten smród. - Przecież to wszystko idzie jedno klatkę schodową i na mieszkania. To już od sierpnia ta sprawa utknęła. We wrześniu miało być zrobione. - To są oficyny, na oficyny to się nie patrzy. - W jakich my warunkach, TBS ściąga od nas czynsze - mówią mieszkańcy.
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do szczecińskiego TBS-u. Do tematu będziemy wracać.
- Tak jak pan widział, schodów nie ma. Wszystko jest w wielkim grzybie. - Przecież to ruina, jak po wojnie. - Remontu to ja nie widziałem nigdy. 20 lat walczę z grzybem. - Aż do tego stopnia, doszło do takiego zagrzybienia. - Zapach jest nawet w mieszkaniu, czuć ten smród. - Przecież to wszystko idzie jedno klatkę schodową i na mieszkania. To już od sierpnia ta sprawa utknęła. We wrześniu miało być zrobione. - To są oficyny, na oficyny to się nie patrzy. - W jakich my warunkach, TBS ściąga od nas czynsze - mówią mieszkańcy.
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do szczecińskiego TBS-u. Do tematu będziemy wracać.