Zwłoki kobiety znalazła Straż Ochrony Kolei w pociągu PKP Intercity z Przemyśla do Szczecina. Ciało leżało w jednym z przedziałów. Do zdarzenia doszło w środę rano, gdy skład był w okolicach Chorzowa.
Na miejsce przyjechał prokurator. Z dokumentów wynika, że 34-letnia kobieta to mieszkanka Śląska.
- Kobieta nie miała obrażeń zewnętrznych. Okoliczności zgonu i miejsce ujawnienia, czyli pociąg, sprawiły, że podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu sądowej sekcji zwłok - mówi Andrzej Sikora, prokurator rejonowy z Chorzowa.
Skład "Przemyślanin" wyjechał ze stacji Chorzów Miasto z ponad 200-minutowym opóźnieniem. Zamiast o 9.17 w Szczecinie powinien być ok. 12.40.
- Kobieta nie miała obrażeń zewnętrznych. Okoliczności zgonu i miejsce ujawnienia, czyli pociąg, sprawiły, że podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu sądowej sekcji zwłok - mówi Andrzej Sikora, prokurator rejonowy z Chorzowa.
Skład "Przemyślanin" wyjechał ze stacji Chorzów Miasto z ponad 200-minutowym opóźnieniem. Zamiast o 9.17 w Szczecinie powinien być ok. 12.40.