Do dyspozycji mają trzy łodzie. Wszystkie naraz są wykorzystywane tylko podczas dużych imprez. Na co dzień pływa jedna. W ciągu dnia są dwa patrole na zmianę od 7 rano do 21.
- Jeżeli coś się dzieje na wodzie, wtedy dostajemy informacje i udajemy się na miejsce zdarzenia, aby podjąć odpowiednie działania - mówi starszy inspektor Kazimierz Podwalski.
- Jest kilka dzikich plaż, gdzie młodzież przychodzi się wykapać. Jest to niebezpieczne. Te osoby na nasz widok uciekają. Nasza obecność powoduje, że rezygnują z zamiaru kąpieli. Zwracamy też dużą uwagę na picie alkoholu - mówi Krzysztof Dolot, kierownik referatu wodnego Straży Miejskiej w Szczecinie.
- Nie wolno pić alkoholu. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, jak szybko nasz pobyt może skończyć się tragicznie - mówią korzystający z wodnych atrakcji.
Regularne patrolowanie przez straż miejską szczecińskich plaż trwa zazwyczaj do połowy września.