Brylantowe gody, czyli 75. rocznicę ślubu obchodzili w niedzielę państwo Olga i Franciszek Szajnerowie ze Szczecina. Z tej okazji, w parafii pw. Świętej Trójcy na Krzekowie, odnowili przyrzeczenia małżeńskie.
- Najważniejsza jest wiara. Na niej wszystko się opiera - przyznaje pan Franciszek.
- W ciągu tych 75 lat z ust męża nie padło żadne brzydkie słowo. Nawet "cholera" nigdy nie powiedział - żartuje pani Olga.
W Szczecinie państwo Szajnerowie mieszkają od 1945. Pan Franciszek był m.in. maszynistą, a pani Olga pracowała w piekarni, była też krawcową. Mają syna i córkę, a także czworo wnucząt i pięcioro prawnucząt.