Szczecinianin zbiera pieniądze na największy escaperoom w Polsce. Marcin Banasiak chce stworzyć tzw. pokój zagadkę w hali Azoty Arena.
Zabawa miałaby się toczyć w pomieszczeniu o wielkości 300 metrów kwadratowych. Gra polega na tym, że uczestnicy wchodzą do pokoju i aby z niego wyjść muszą rozwiązać łamigłówki i wykonać zadania. Czas na przejście to 100 minut, a w grze maksymalnie może wziąć udział 8-osobowa grupa. Wystrój i tematyka zabawy będą utrzymane w konwencji Gwiezdnych Wojen.
- Jest to temat, który daje nam szerokie pole do popisu, gdyż jest bardzo dużo fanów. Mogą przychodzić dzieci, dorośli. Chcemy zebrać jak największe grono odbiorców - tłumaczy Banasiak.
Najpierw trzeba zebrać jednak pieniądze - na razie organizatorzy mają 1/4 potrzebnej sumy. Wspomóc inicjatywę można na portalu internetowym wspieram.to. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to największy pokój zagadek w Polsce będzie można odwiedzić jesienią tego roku.
- Jest to temat, który daje nam szerokie pole do popisu, gdyż jest bardzo dużo fanów. Mogą przychodzić dzieci, dorośli. Chcemy zebrać jak największe grono odbiorców - tłumaczy Banasiak.
Najpierw trzeba zebrać jednak pieniądze - na razie organizatorzy mają 1/4 potrzebnej sumy. Wspomóc inicjatywę można na portalu internetowym wspieram.to. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to największy pokój zagadek w Polsce będzie można odwiedzić jesienią tego roku.