Chłopiec jest cały i zdrowy. 12-latek w środę nie wrócił po lekcjach do domu. Jego zaginięcie pod wieczór zgłosił ojciec.
Na razie nie wiadomo dlaczego uciekł i jak spędził noc - mówi Bogumił Prostak rzecznik gryfińskiej policji.
- Poszukiwania prowadziliśmy od chwili zaginięcia. Policjanci odnaleźli Szymona w okolicy szkoły, gdzie ten chłopiec uczęszcza. 12-latkowi nic się nie stało. Najprawdopodobniej przyszedł tam, bo o godzinie 13.30 jego klasa kończyła lekcje - wyjaśnia Prostak.
Policjanci skierują te sprawę do sądu rodzinnego.
- Poszukiwania prowadziliśmy od chwili zaginięcia. Policjanci odnaleźli Szymona w okolicy szkoły, gdzie ten chłopiec uczęszcza. 12-latkowi nic się nie stało. Najprawdopodobniej przyszedł tam, bo o godzinie 13.30 jego klasa kończyła lekcje - wyjaśnia Prostak.
Policjanci skierują te sprawę do sądu rodzinnego.


Radio Szczecin