Amatorzy astronomii ze Szczecina nie wychodząc z domu obserwują niebo przez zdalnie sterowany teleskop w Hiszpanii. Robią to przy pomocy własnych komputerów. Jest to możliwe, bo miłośnicy komet i astrofotografii uzbierali pieniądze - 100 tysięcy zł - i mogą zdalnie korzystać z urządzenia.
To była pierwsza taka akcja w Polsce, że kilkanaście osób zrobiło zrzutkę na specjalistyczny sprzęt.
Teleskopem, który znajduje się w obserwatorium w miejscowości Nerpio w południowo-wschodniej Hiszpanii, steruje się z komputera, na przykład zadając mu sfotografowanie wybranej części nieba.
- Wpisujemy współrzędne obiektu, który chcemy sfotografować, albo nazwę. Teleskop przyjmuje to zadanie na daną noc. Rano włączamy komputer i pobieramy nasze fotki i możemy je podziwiać - tłumaczy Ryszard Siwiec z Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii w Szczecinie.
Urządzenie pozwala zrobić zdjęcia, które zwykle oglądamy w encyklopedii lub filmach science fiction - kolorowe, świetliste i ostre. To na przykład komety, planetoidy, układy pozasłoneczne czy gwiazdy podwójne.
- Najważniejsze jest to, że mamy dostęp do prawie trzystu nocy obserwacyjnych. W Polsce mamy dostęp średnio do 60 - dodaje Siwiec.
To pierwsza inicjatywa w Polsce, kiedy z takiego sprzętu będą korzystać amatorzy. Do tej pory korzystali z niego tylko naukowcy.
Obserwatorium w Nerpio - jednym z najciemniejszych miejsc Europy - działa ponad dwa lata. Na wysokości 1600 metrów jest blisko 30 teleskopów. Z jednego z nich korzystają właśnie szczecinianie.
Teleskopem, który znajduje się w obserwatorium w miejscowości Nerpio w południowo-wschodniej Hiszpanii, steruje się z komputera, na przykład zadając mu sfotografowanie wybranej części nieba.
- Wpisujemy współrzędne obiektu, który chcemy sfotografować, albo nazwę. Teleskop przyjmuje to zadanie na daną noc. Rano włączamy komputer i pobieramy nasze fotki i możemy je podziwiać - tłumaczy Ryszard Siwiec z Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii w Szczecinie.
Urządzenie pozwala zrobić zdjęcia, które zwykle oglądamy w encyklopedii lub filmach science fiction - kolorowe, świetliste i ostre. To na przykład komety, planetoidy, układy pozasłoneczne czy gwiazdy podwójne.
- Najważniejsze jest to, że mamy dostęp do prawie trzystu nocy obserwacyjnych. W Polsce mamy dostęp średnio do 60 - dodaje Siwiec.
To pierwsza inicjatywa w Polsce, kiedy z takiego sprzętu będą korzystać amatorzy. Do tej pory korzystali z niego tylko naukowcy.
Obserwatorium w Nerpio - jednym z najciemniejszych miejsc Europy - działa ponad dwa lata. Na wysokości 1600 metrów jest blisko 30 teleskopów. Z jednego z nich korzystają właśnie szczecinianie.