Gdyby tak się nie stało, Gościno byłoby pierwszym miastem w Polsce bez posterunku policji.
Mieszkańcy i policjanci mogą odetchnąć z ulgą. Podczas wtorkowej nadzwyczajnej sesji zapadła decyzja, że policjanci nadal będą mieć swój punkt w Gościnie.
Obecna siedziba jest w ruinie, a nie było pieniędzy na remont. Posterunek z 2,5-tysięcznego miasta miał być przeniesiony do oddalonej o kilkanaście kilometrów wsi Dygowo. Zapadła jednak decyzja, że funkcjonariusze nie będą się wyprowadzać.
- Burmistrz Gościna zaproponował nam pomieszczenia w siedzibie straży miejskiej. Wkrótce ustalimy, które konkretnie pomieszczenia przejmiemy. Nie jest to docelowe rozwiązanie, bo mam nadzieję, że w przyszłości porozmawiamy, by wspólnie utworzyć nową siedzibę - mówi inspektor Waldemar Trzciński, komendant powiatowy policji w Kołobrzegu.
Burmistrz Marian Sieradzki nie odbiera telefonu. W zaproponowanym budynku są dwa wolne pomieszczenia w których miałoby pracować pięciu policjantów. Kiedy przeniosą się z budynku przy Kołobrzeskiej do obiektu przy Lipowej będzie wiadomo za kilka dni.
Obecna siedziba jest w ruinie, a nie było pieniędzy na remont. Posterunek z 2,5-tysięcznego miasta miał być przeniesiony do oddalonej o kilkanaście kilometrów wsi Dygowo. Zapadła jednak decyzja, że funkcjonariusze nie będą się wyprowadzać.
- Burmistrz Gościna zaproponował nam pomieszczenia w siedzibie straży miejskiej. Wkrótce ustalimy, które konkretnie pomieszczenia przejmiemy. Nie jest to docelowe rozwiązanie, bo mam nadzieję, że w przyszłości porozmawiamy, by wspólnie utworzyć nową siedzibę - mówi inspektor Waldemar Trzciński, komendant powiatowy policji w Kołobrzegu.
Burmistrz Marian Sieradzki nie odbiera telefonu. W zaproponowanym budynku są dwa wolne pomieszczenia w których miałoby pracować pięciu policjantów. Kiedy przeniosą się z budynku przy Kołobrzeskiej do obiektu przy Lipowej będzie wiadomo za kilka dni.