Miały być w barwach Floating Garden, tymczasem duża część z nich ciągle jest żółta. Mowa o berlińskich tramwajach Tatra, których pierwsze egzemplarze trafiły do Szczecina ze stolicy Niemiec dziesięć lat temu.
Wagony w oryginale były pomalowane w żółto-szare barwy berlińskiego przewoźnika, jednak w ciągu kilku lat miały zostać przemalowane w biało-zielono-niebieskie barwy nowej marki Szczecina, czyli Floating Garden. Do tej pory taki los spotkał jedynie nieco ponad połowę pojazdów.
Zdaniem mieszkańców kolory tramwajów powinny reprezentować barwy Szczecina.
- Powinny być w barwach Szczecina. Miasto jest już dawno polskie. - Lepiej żeby były nasze barwy, jednolite kolory. - Niech sobie po Berlinie jeżdżą. Wydaje mi się, że w każdym regionie mają swoje kolory, to dlaczego tutaj mają jeździć żółte, berlińskie - mówią mieszkańcy.
Jak dodaje Piotr Czypicki ze Stowarzyszenie Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina, problemem jest nie tylko kolor tych tramwajów.
- Ujednolicenie kolorów wszystkich pojazdów jest pożądane. Natomiast reklamy tej estetyki też nie poprawiają - tłumaczy Czypicki.
Sukcesywnie przemalowujemy nasze berlińskie tramwaje, jednak możemy to robić jedynie przy okazji modernizacji bądź naprawy uszkodzonych składów - podsumowuje Hanna Pieczyńska, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.
- W tej chwili nie wyobrażam sobie sytuacji w której znika nawet 10 wagonów z naszego miasta. To by było duże utrudnienie dla mieszkańców. Nie chciałabym powiedzieć teraz, że potrzeba nam kolejnych 2-3 czy pięciu lat. W momencie w którym rzeczywiście będziemy musieli tramwaj zdjąć z głównej trasy, wtedy będziemy go przemalowywać - wyjaśnia Pieczyńska.
Do Szczecina z Berlina trafiło w sumie 207 tramwajowych wagonów marki Tatra. Na przemalowanie czeka ciągle 90 z nich.
Zdaniem mieszkańców kolory tramwajów powinny reprezentować barwy Szczecina.
- Powinny być w barwach Szczecina. Miasto jest już dawno polskie. - Lepiej żeby były nasze barwy, jednolite kolory. - Niech sobie po Berlinie jeżdżą. Wydaje mi się, że w każdym regionie mają swoje kolory, to dlaczego tutaj mają jeździć żółte, berlińskie - mówią mieszkańcy.
Jak dodaje Piotr Czypicki ze Stowarzyszenie Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina, problemem jest nie tylko kolor tych tramwajów.
- Ujednolicenie kolorów wszystkich pojazdów jest pożądane. Natomiast reklamy tej estetyki też nie poprawiają - tłumaczy Czypicki.
Sukcesywnie przemalowujemy nasze berlińskie tramwaje, jednak możemy to robić jedynie przy okazji modernizacji bądź naprawy uszkodzonych składów - podsumowuje Hanna Pieczyńska, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.
- W tej chwili nie wyobrażam sobie sytuacji w której znika nawet 10 wagonów z naszego miasta. To by było duże utrudnienie dla mieszkańców. Nie chciałabym powiedzieć teraz, że potrzeba nam kolejnych 2-3 czy pięciu lat. W momencie w którym rzeczywiście będziemy musieli tramwaj zdjąć z głównej trasy, wtedy będziemy go przemalowywać - wyjaśnia Pieczyńska.
Do Szczecina z Berlina trafiło w sumie 207 tramwajowych wagonów marki Tatra. Na przemalowanie czeka ciągle 90 z nich.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Problemem jest to że tramwajów w barwach Szczecina nie można obklejac reklamami. Wszystkie inne służa jako nosniki i społki tramwajowe maja z tego ogromna kasę.
Nieaktualny kolor znajduje się nie tylko na berlinskich Tatrach, ale i na nowszych Konstalach. Te jeżdżą jeszcze jakieś takie białe w bordowe pasy, co raczej barwą Floating nie jest.