MSWiA chce obniżyć emerytury byłym funkcjonariuszom SB PRL. Sprawa dotyczy kilkunastu tysięcy osób. Pomysł oceniali goście programu "Radio Szczecin na Wieczór".
Pomysł nie podoba się Andrzejowi Milczanowskiemu, opozycjoniście w czasach PRL. - Umniejszanie emerytur byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa, którzy po pozytywnej weryfikacji podjęli służbę w Urzędzie Ochrony Państwa, byłoby dla nich krzywdzące i niesprawiedliwe - uważa Milczanowski.
Projekt chwali poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Jach. - Jest to bardzo słuszna decyzja i bardzo cieszę się, że pan minister Błaszczak podjął się tego zadania. To również będzie jakiś powód do satysfakcji dla tych ostatnich Żołnierzy Wyklętych - komentował parlamentarzysta w programie "RSnW".
Natomiast dr Artur Kubaj - szczeciński historyk i politolog - mówi, że po tylu latach trudno rozstrzygać kto ma rację. - Dyskutowanie o tych problemach po 27 latach od przełomu jest o tyle problematyczne, że pojawiają się takie argumenty, że te osoby mają już swoje zasługi dla III Rzeczpospolitej - mówił dr Kubaj.
W marcu przeciętna polska emerytura wynosiła nieco ponad 2100 złotych, tymczasem średnia emerytura byłych funkcjonariuszy SB o tysiąc więcej. Najwyższe tego typu emerytury, czyli 10 tysięcy złotych, dostaje 130 dawnych funkcjonariuszy.
Projekt chwali poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Jach. - Jest to bardzo słuszna decyzja i bardzo cieszę się, że pan minister Błaszczak podjął się tego zadania. To również będzie jakiś powód do satysfakcji dla tych ostatnich Żołnierzy Wyklętych - komentował parlamentarzysta w programie "RSnW".
Natomiast dr Artur Kubaj - szczeciński historyk i politolog - mówi, że po tylu latach trudno rozstrzygać kto ma rację. - Dyskutowanie o tych problemach po 27 latach od przełomu jest o tyle problematyczne, że pojawiają się takie argumenty, że te osoby mają już swoje zasługi dla III Rzeczpospolitej - mówił dr Kubaj.
W marcu przeciętna polska emerytura wynosiła nieco ponad 2100 złotych, tymczasem średnia emerytura byłych funkcjonariuszy SB o tysiąc więcej. Najwyższe tego typu emerytury, czyli 10 tysięcy złotych, dostaje 130 dawnych funkcjonariuszy.