W Polsce powinno odsunąć się od władzy elity postkomunistyczne, tak jak w Norwegii po wojnie zrobiono z kolaborantami współpracującymi z Niemcami - mówił podczas spotkania autorskiego w Szczecinie Leszek Żebrowski, historyk i publicysta.
Żebrowski promując swoją książkę "W szponach czerwonych", przypomniał jak problem trudnej przeszłości rozwiązali właśnie Norwegowie.
- Ludzie, którzy kolaborowali, zdradzili, byli osądzani. Wykonano kilkadziesiąt wyroków śmierci. Były setki wyroków długoletniego więzienia i absolutny zakaz wstępu - dla zdrajców - na posady w instytucjach państwowych, samorządowych, na wyższe uczelnie czy w administracji państwowej. W ciągu jednego pokolenia znikł problem kolaborantów oraz zdrajców i Norwegia była normalnym krajem, europejskim. Czyli to było możliwe do zrobienia - mówił Żebrowski.
Jak dodawał, w Polsce nikt nie zdecydował się na podobne rozwiązania wobec komunistycznych elit.
- Wszystkie instytucje komunistycznego państwa, służby, dyplomacja, gospodarka, elity państwowe, szkolnictwo - także wyższe - pozostały. Obsady personalne w najważniejszych instytucjach zostały nieruszone, czyli cały system polityczny został inaczej nazwany, ale pozostał, sądownictwo - pozostało. Podziały, które są zupełnie nienaturalne, są skutkiem właśnie tego, że nie było odcięcia od przeszłości - mówił publicysta.
Leszek Żebrowski jest badaczem polskiego podziemia niepodległościowego i publicystą "Naszego Dziennika". Organizatorem spotkania był Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręg w Szczecinie.
- Ludzie, którzy kolaborowali, zdradzili, byli osądzani. Wykonano kilkadziesiąt wyroków śmierci. Były setki wyroków długoletniego więzienia i absolutny zakaz wstępu - dla zdrajców - na posady w instytucjach państwowych, samorządowych, na wyższe uczelnie czy w administracji państwowej. W ciągu jednego pokolenia znikł problem kolaborantów oraz zdrajców i Norwegia była normalnym krajem, europejskim. Czyli to było możliwe do zrobienia - mówił Żebrowski.
Jak dodawał, w Polsce nikt nie zdecydował się na podobne rozwiązania wobec komunistycznych elit.
- Wszystkie instytucje komunistycznego państwa, służby, dyplomacja, gospodarka, elity państwowe, szkolnictwo - także wyższe - pozostały. Obsady personalne w najważniejszych instytucjach zostały nieruszone, czyli cały system polityczny został inaczej nazwany, ale pozostał, sądownictwo - pozostało. Podziały, które są zupełnie nienaturalne, są skutkiem właśnie tego, że nie było odcięcia od przeszłości - mówił publicysta.
Leszek Żebrowski jest badaczem polskiego podziemia niepodległościowego i publicystą "Naszego Dziennika". Organizatorem spotkania był Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręg w Szczecinie.