- Zawsze sezon morsowy kończymy po świętach wielkanocnych. W tym roku księżyc zrobił nam późną Wielkanoc, w związku z tym kąpiemy się dzisiaj - mówi Ireneusz Kowieski, prezes szczeciński-polickiego klubu morsów.
- Jest zakończenie sezonu dzisiaj także to trzeba jakoś uczcić. A wiadomo, te przebieranki sa bardzo fajne i dobrze się przy tym bawimy. - Pod szlafroczkiem jest hawajka. - Bardzo ciepło, atmosfera rozgrzewa. - Żal, że pół roku trzeba czekać na prawdziwie zimową kąpiel. Znajdzie się środek zastępczy na podtrzymanie tej odporności i aktywność, ale nie ma tej atmosfery jak przy licznej grupie - mówią morsy.
Pogoda wyraźnie sprzyjała dziś morsom, dla których było za ciepło. Chwilę po ich ostatnim w sezonie wejściu do wody zaczął padać grad i w ciągu chwili temperatura spadła do 4 stopni Celsjusza.