W Polsce trwa walka o wykluczenie duchownych z życia publicznego - mówił znany reżyser i były kandydat na prezydenta RP na spotkaniu w Szczecinie. Domagają się tego formacje, które postulują rozdział Kościoła od państwa - tłumaczył Grzegorz Braun. Tymczasem Polsce potrzebny jest silny głos duchownych, krytyczny wobec władzy.
W trakcie spotkania Grzegorz Braun odniósł się też do sprawy szczecińskiej. Niedawno radni Koalicji Obywatelskiej i Bezpartyjnych zdecydowali, że patronem ronda na prawobrzeżu zostanie tłumaczka literatury polskiej i żona niemieckiego przyrodnika Maria Baranowska-Dohrn. Odrzucili tym samym kandydaturę Lecha Karola Nejmana, żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych.
Radny Marcin Biskupski z PO tłumaczył, że honorujemy Niemców, bo Szczecin ma dłuższą historię jako miasto niemieckie niż polskie. Z kolei, według Grzegorza Brauna należy umacniać polską tożsamość.
- Różni, niedouczeni agitatorzy - nie wiem czy z czystej głupoty czy z czystego wyrachowania - oczywiście prowadzą działania, które w perspektywie mogą zmierzać do wyprowadzenia Szczecina z Rzeczypospolitej Polskiej - argumentował.
Spotkanie z Grzegorzem Braunem odbyło się w Szkole Salezjańskiej. Wzięło w nim udział około 200 osób.