Najpierw złożyli przysięgę, a później musieli wypić kieliszek tranu, zjeść śledzia i wejść do jeziora. Nad jeziorem Głębokie w Szczecinie odbył się chrzest morsów.
Ponad 20 miłośników lodowatych kąpieli wstąpiło do Szczecińsko-Polickiego Klubu Morsów im. Zbyszka Ulatowskiego.
- Przysięgam uroczyście, na świadków biorąc morsów i gości, dołączyć do klubu ludzi kochających zimności - deklarowali.
- Spróbowałem, spodobało się, wspaniała atmosfera, bardzo fajni ludzie, trochę zdrowia. Polecam. Już się przyzwyczaiłem do tego. Widzę pozytywny wpływ na życie i będę to kontynuował - mówiły morsy.
Szczecińsko-Policki Klub Morsów im. Zbyszka Ulatowskiego liczy ponad 200 członków.
- Przysięgam uroczyście, na świadków biorąc morsów i gości, dołączyć do klubu ludzi kochających zimności - deklarowali.
- Spróbowałem, spodobało się, wspaniała atmosfera, bardzo fajni ludzie, trochę zdrowia. Polecam. Już się przyzwyczaiłem do tego. Widzę pozytywny wpływ na życie i będę to kontynuował - mówiły morsy.
Szczecińsko-Policki Klub Morsów im. Zbyszka Ulatowskiego liczy ponad 200 członków.