Miały kilkadziesiąt metrów długości, mogły mieć nawet 300 metrów kw. powierzchni. W Nowym Objezierzu niedaleko Morynia trwają badania naukowe śladów dwóch chat. Każda z nich ma kilka tysięcy lat.
- Koncentrujemy się na dokończeniu eksploracji dwóch chat. Jedna jest z szóstego tysiąclecia, czyli jest jeszcze starsza niż rondel. Związana jest z tzw. kulturą ceramiki wstęgowej, rytej. To jest wczesny neolit i z przybyciem na tereny Pomorza Zachodniego pierwszych ludów rolniczych. Druga chata jest z początków piątego tysiąclecia przed Chrystusem, związana jest z budowniczymi owego rondela - tłumaczy archeolog Agnieszka Matuszewska z Katedry Archeologii Uniwersytetu Szczecińskiego.
Chaty miały kilkadziesiąt metrów długości. Te nowsze były w kształcie trapezu.
- Były duże. Takie chaty miały kilkadziesiąt metrów długości i kilka metrów szerokości. Te najstarsze to budowle słupowe, w pobliżu nich odkrywamy relikty tzw. dużych jam, glinianek. Ta glina, która była czerpana z tych jam, była wykorzystywana przy budowie takich domów - dodaje Matuszewska.
W Nowym Objezierzu odkryto tzw. rondel. To budowla w kształcie koła, drewniano-ziemna, o nieustalonym do końca przeznaczeniu.
W Polsce jest siedem tego typu obiektów.