- Wierzę, że parlament jak najszybciej wypełni swoje zobowiązania i przyjmie niezbędne ustawy, które zagwarantują podstawę prawną dla wprowadzenia euro w możliwie najkrótszym czasie - dodał przewodniczący bułgarskiego Zgromadzenia Narodowego Rosen Żeliazkow.
Przyjęcie tej ustawy oznaczać będzie, że najbiedniejszy kraj Unii Europejskiej znajdzie się na ostatniej prostej do zastąpienia bułgarskiego lewa, wspólną europejską walutą. Obecne władze i największe siły polityczne chciałyby, aby zmiana nastąpiła nawet od początku przyszłego roku. Po wprowadzeniu niezbędnych ustaw przyjdzie czas na spełnienie kryteriów finansowych, w tym najtrudniejszego inflacyjnego. Ostatni odczyt inflacji w Bułgarii wyniósł 14 procent.