Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Kraftport miał promesę kredytową i zamówienie na jeden statek - tak zeznał przed sądem Jacek Tatarowicz, były członek zarządu tej spółki i były wiceprezes Stoczni Szczecińskiej Nowa. Fot. Dagna Drążkowska [Radio Szczecin]
Kraftport miał promesę kredytową i zamówienie na jeden statek - tak zeznał przed sądem Jacek Tatarowicz, były członek zarządu tej spółki i były wiceprezes Stoczni Szczecińskiej Nowa. Fot. Dagna Drążkowska [Radio Szczecin]
Kraftport miał promesę kredytową i zamówienie na jeden statek - tak zeznał przed sądem Jacek Tatarowicz, były członek zarządu tej spółki i były wiceprezes Stoczni Szczecińskiej Nowa.
Dodał, że promesa opiewała na kwotę 30 lub 40 mln, choć nie pamiętał czy złotych czy euro. Jego zdaniem, ten dokument oraz infrastruktura, która znajduje się na dzierżawionej przez Kraftport działce w zamkniętej stoczni pozwalała na wznowienie produkcji okrętowej.

Tatarowicz był ostatnim świadkiem w procesie o unieważnienie umowy dzierżawy, jaki Kraftportowi wytoczyło Towarzystwo Finansowe Silesia - właściciel majątku upadłego zakładu. Były wiceprezes stoczni zasugerował, że kontrakt nie doszedł do skutku z powodu sporu z Silesią.

Z kolei pełniący obowiązki prezesa Silesii Adam Siwek po rozprawie powiedział nam, że jedynie na terenach dzierżawionych przez Kraftport produkcja nie została wznowiona.

- W innych miejscach ta produkcja jest. Funkcjonuje tam kilkadziesiąt firm, szatnie już nie wystarczają. Robimy wszystko, żeby unieważnić umowę i udostępnić również teren dzierżawiony przez Silesię innym chętnym, którzy pukają do naszych drzwi - zapewnił Siwek.

Chcieliśmy zapytać właściciela Kraftportu, dlaczego kontrakt, o którym wspominał Tatarowicz nie doszedł do skutku, ale Fryderyk Frejowski nie zgodził się na rozmowę.

Dwa lata temu najważniejsze pochylnie w Stoczni Szczecińskiej wydzierżawił Kraftportowi były prezes Silesii Wojciech B. Prokuratura uznała, że umowa jest niekorzystna dla Towarzystwa Finansowego i postawiła mu zarzuty. Z kolei Silesia uważa, że umowa jest nieważna, bo B. zawarł ją bez zgody ministra skarbu. Sędzia ogłosi wyrok za dwa tygodnie.

Kraftport to firma z Katowic, która specjalizuje się w docieplaniu budynków. Jej kapitał zakładowy to 5 tysięcy złotych. Spółka obiecywała, że wznowi w Szczecinie produkcję statków, kilka tygodni temu zawiesiła działalność.
Relacja Natalii Skawińskiej.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty