Obowiązkowe lekcje w prosektorium dla przyszłych kierowców to pomysł zgłoszony "ad hoc", na konferencji prasowej - tak mówił w "Rozmowach pod krawatem" jego autor - Andrzej Grodecki z Solidarnej Polski.
Grodecki dodał, że koncepcja jest warta przedyskutowania. Zakłada, że kursanci mieliby chodzić do prosektorium, by oglądać ofiary wypadków drogowych.
- Byłaby to forma przestrogi, by na przykład nie wsiadali za kierownicę po alkoholu - mówi działacz Solidarnej Polski. - Zobaczyliby wtedy skutki strasznego wypadku, kiedy nic nie dała nawet pierwsza pomoc udzielona na miejscu. Może dałoby to kierowcom do myślenia i prewencyjnie podziałałoby na ich wyobraźnię.
Pomysł Andrzeja Grodeckiego nie znalazł się wśród oficjalnych postulatów Solidarnej Polski.
Dyskusja o problemie pijanych kierowców wybuchła po wypadku w Kamieniu Pomorskim. W Nowy Rok nietrzeźwy 26-latek wjechał w grupę spacerujących ludzi. Zabił sześć osób, w tym dziecko. Dwoje innych dzieci ranił. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu 15 lat więzienia, a na proces czeka w areszcie.
We wtorek rząd ma przedstawić plan walki z plagą pijanych kierowców.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
- Byłaby to forma przestrogi, by na przykład nie wsiadali za kierownicę po alkoholu - mówi działacz Solidarnej Polski. - Zobaczyliby wtedy skutki strasznego wypadku, kiedy nic nie dała nawet pierwsza pomoc udzielona na miejscu. Może dałoby to kierowcom do myślenia i prewencyjnie podziałałoby na ich wyobraźnię.
Pomysł Andrzeja Grodeckiego nie znalazł się wśród oficjalnych postulatów Solidarnej Polski.
Dyskusja o problemie pijanych kierowców wybuchła po wypadku w Kamieniu Pomorskim. W Nowy Rok nietrzeźwy 26-latek wjechał w grupę spacerujących ludzi. Zabił sześć osób, w tym dziecko. Dwoje innych dzieci ranił. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu 15 lat więzienia, a na proces czeka w areszcie.
We wtorek rząd ma przedstawić plan walki z plagą pijanych kierowców.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.