Lekarze wybudzają ze śpiączki farmakologicznej 8-letniego chłopca, który ucierpiał w wypadku w Kamieniu Pomorskim. Lżej ranna dziewczynka wyjdzie do domu najwcześniej za dwa tygodnie.
Stan Huberta jest stabilny, ale nadal ciężki. Dlatego wybudzanie go ze śpiączki może potrwać.
- Ze względu na charakter obrażeń, jakie odniósł chłopiec, proces ten nie będzie szybki. Trudno też przewidzieć, kiedy nastąpi poprawa - mówi rzeczniczka szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie, Joanna Woźnicka.
Dziewczynka także musi zostać w szpitalu. Wcześniej jej dziadkowie informowali media, że prawdopodobnie we wtorek Julka będzie mogła wyjść do domu.
Joanna Woźnicka powiedziała nam, że decyzję podejmą lekarze na porannym obchodzie. Nie wypisali jednak dziecka. - Obrażenia, jakich doznała wymagają, aby przebywała w łóżku. Stąd taka decyzja. Dziewczynka wyjdzie do domu za dwa lub trzy tygodnie.
1 stycznia w Kamieniu Pomorskim pijany kierowca wjechał w grupę spacerujących ludzi. Zabił sześć osób, a dwie ranił. To 8-letni Hubert i 10-letnia Julia. Oboje stracili rodziców.
Mateusz S. usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym pod wpływem alkoholu i narkotyków, za co grozi mu 15 lat więzienia.
- Ze względu na charakter obrażeń, jakie odniósł chłopiec, proces ten nie będzie szybki. Trudno też przewidzieć, kiedy nastąpi poprawa - mówi rzeczniczka szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie, Joanna Woźnicka.
Dziewczynka także musi zostać w szpitalu. Wcześniej jej dziadkowie informowali media, że prawdopodobnie we wtorek Julka będzie mogła wyjść do domu.
Joanna Woźnicka powiedziała nam, że decyzję podejmą lekarze na porannym obchodzie. Nie wypisali jednak dziecka. - Obrażenia, jakich doznała wymagają, aby przebywała w łóżku. Stąd taka decyzja. Dziewczynka wyjdzie do domu za dwa lub trzy tygodnie.
1 stycznia w Kamieniu Pomorskim pijany kierowca wjechał w grupę spacerujących ludzi. Zabił sześć osób, a dwie ranił. To 8-letni Hubert i 10-letnia Julia. Oboje stracili rodziców.
Mateusz S. usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym pod wpływem alkoholu i narkotyków, za co grozi mu 15 lat więzienia.