Agencja Nieruchomości Rolnych odpiera zarzuty protestujących rolników.
Dyrekcja Agencji przypomina, że od przeszło roku wszystkie osoby, które biorą udział w przetargach weryfikują sami rolnicy, którzy zasiadają w specjalnych komisjach. Na ich wniosek w ubiegłym roku odwołano ponad 200 konkursów właśnie z powodu podejrzeń, że osoby, które biorą w nich udział są "słupami".
Agencja podpiera się również nieopublikowanym jeszcze raportem Najwyższej Izby Kontroli, który stwierdza, że jej pracownicy dopełniają wszelkich procedur podczas przetargów.
Rolnicy od wtorku protestują na Wałach Chrobrego. Domagają się między innymi spotkania z ministrem rolnictwa - Stanisławem Kalembą i szefem centrali ANR-u Leszkiem Świętochowskim.