Historyczny sejf jest w Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie, a w sejfie "kawał historii". O zamkniętych na klucz dokumentach poinformował dziennikarzy odchodzący ze stanowiska wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz.
Nie zdradził jednak, co dokładnie jest w skrytce, ale zaapelował, by jego następca odtajnił jej zawartość.
- Dla pana Tałasiewicza mam klucz, który dostałem w spadku po wojewodzie Krupowiczu. Otwiera on ważący setki kilogramów sejf. Są w nim tajne dokumenty - mówił do dziennikarzy Zydorowicz. - Poproście pana wojewodę, aby pozwolił wam zobaczyć, co jest w środku i aby odtajnił dokumenty, które tam są. To kawał historii, a materiały są ciekawe.
Nowy wojewoda Marek Tałasiewicz nie wyklucza, że odtajnienie dokumentów będzie możliwe.
- Kiedy zostałem wojewodą w 1990 roku, to ten sejf - jeżeli mówimy o tej samej szafie pancernej - był praktycznie pusty. Znajdowało się tam kilka egzemplarzy starej "Trybuny Ludu" - przypominał Tałasiewicz. - Jeżeli nie będzie żadnych przeciwwskazań czy konotacji osobistych, to te materiały udostępnię. Każdy taki ujawniony dokument byłby czymś cennym.
Decyzję Marek Tałasiewicz będzie mógł podjąć dopiero, gdy odbierze od premiera nominację na stanowisko wojewody zachodniopomorskiego. Prawdopodobnie stanie się to w ciągu kilku dni.
Marcin Zydorowicz zrezygnował z funkcji z powodów rodzinnych. W czwartek jego rezygnację przyjął szef rządu. Jednocześnie poinformował o powołaniu następcy Zydorowicza.
Został nim Marek Tałasiewicz, który był już wojewodą w latach 90., a obecnie jest przewodniczącym sejmiku województwa zachodniopomorskiego.
- Dla pana Tałasiewicza mam klucz, który dostałem w spadku po wojewodzie Krupowiczu. Otwiera on ważący setki kilogramów sejf. Są w nim tajne dokumenty - mówił do dziennikarzy Zydorowicz. - Poproście pana wojewodę, aby pozwolił wam zobaczyć, co jest w środku i aby odtajnił dokumenty, które tam są. To kawał historii, a materiały są ciekawe.
Nowy wojewoda Marek Tałasiewicz nie wyklucza, że odtajnienie dokumentów będzie możliwe.
- Kiedy zostałem wojewodą w 1990 roku, to ten sejf - jeżeli mówimy o tej samej szafie pancernej - był praktycznie pusty. Znajdowało się tam kilka egzemplarzy starej "Trybuny Ludu" - przypominał Tałasiewicz. - Jeżeli nie będzie żadnych przeciwwskazań czy konotacji osobistych, to te materiały udostępnię. Każdy taki ujawniony dokument byłby czymś cennym.
Decyzję Marek Tałasiewicz będzie mógł podjąć dopiero, gdy odbierze od premiera nominację na stanowisko wojewody zachodniopomorskiego. Prawdopodobnie stanie się to w ciągu kilku dni.
Marcin Zydorowicz zrezygnował z funkcji z powodów rodzinnych. W czwartek jego rezygnację przyjął szef rządu. Jednocześnie poinformował o powołaniu następcy Zydorowicza.
Został nim Marek Tałasiewicz, który był już wojewodą w latach 90., a obecnie jest przewodniczącym sejmiku województwa zachodniopomorskiego.