Nie żałuję tej decyzji - tak w Święto Wojska Polskiego o wyjazdach na zagraniczne misje mówią szczecińscy weterani.
Jak przyznają, powrót do normalnego życia po przyjeździe to trudny sprawdzian.
- Najważniejsze jest wsparcie - tłumaczy st. szeregowy Łukasz Juźwiak, poszkodowany na misji w Afganistanie. - Miałem to szczęście, że przy mnie cały czas były osoby, które podtrzymywały mnie na duchu. Każda rozmowa z kolegami w szpitalu pomagała mi wierzyć, że to co robię jest słuszne.
W Afganistanie była również kapral Anna Welc. Była ratownikiem medycznym. Jak przyznaje, miała więcej szczęścia, ale polscy żołnierze na misjach ryzykują życiem po to, żeby świat był lepszy.
- Gdy przejeżdżaliśmy przez wsie, ludzie sami do nas podchodzili i prosili o pomoc - wspomina Welc.
Szczecińskie obchody Święta Wojska Polskiego rozpoczną się w sobotę w południe na Wałach Chrobrego. W programie jest uroczysty apel, defilada oraz piknik rodzinny.
Święto Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej obchodzone jest na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej, stoczonej w czasie wojny polsko-bolszewickiej.
Bitwa z 15 sierpnia 1920 roku, nazwana przez historyków "Cudem nad Wisłą", przypieczętowała niepodległość Polski po 123 latach nieobecności kraju na mapie świata.
- Najważniejsze jest wsparcie - tłumaczy st. szeregowy Łukasz Juźwiak, poszkodowany na misji w Afganistanie. - Miałem to szczęście, że przy mnie cały czas były osoby, które podtrzymywały mnie na duchu. Każda rozmowa z kolegami w szpitalu pomagała mi wierzyć, że to co robię jest słuszne.
W Afganistanie była również kapral Anna Welc. Była ratownikiem medycznym. Jak przyznaje, miała więcej szczęścia, ale polscy żołnierze na misjach ryzykują życiem po to, żeby świat był lepszy.
- Gdy przejeżdżaliśmy przez wsie, ludzie sami do nas podchodzili i prosili o pomoc - wspomina Welc.
Szczecińskie obchody Święta Wojska Polskiego rozpoczną się w sobotę w południe na Wałach Chrobrego. W programie jest uroczysty apel, defilada oraz piknik rodzinny.
Święto Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej obchodzone jest na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej, stoczonej w czasie wojny polsko-bolszewickiej.
Bitwa z 15 sierpnia 1920 roku, nazwana przez historyków "Cudem nad Wisłą", przypieczętowała niepodległość Polski po 123 latach nieobecności kraju na mapie świata.