Jest szansa na pośmiertną rehabilitację kolejnego Żołnierza Wyklętego z Bojowego Oddziału Armii. Prokurator Okręgowy ze Szczecina, na wniosek rodziny, wystąpił do Sądu Najwyższego o wznowienie procesu Wacława Piotrowicza ze Szczecinka.
Kolejne sądy podtrzymywały ten wyrok. Ostatni zapadł w latach '90. Wacław Piotrowicz wyszedł z więzienia wcześniej - po 1956 roku, na mocy amnestii. Tak wynika z dokumentów Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie. Zmarł w 1973 roku w Szczecinku.
Dzisiaj prokuratorzy mają nowe dowody, według których Bojowy Oddział Armii nie był grupą przestępczą, jak utrzymywała ówczesna propaganda, a walczył o niepodległość kraju. Te dowody to m.in. zeznania członków BOA.
Na ich podstawie, w 2013 roku, szczeciński sąd zrehabilitował już innego żołnierza Bojowego Oddziału Armii - Stanisława Bosiewicza.
Bojowy Odział Armii powstał na grodzieńszczyźnie. W 1945 roku żołnierze dotarli na Pomorze Zachodnie. Zabijali agentów bezpieki i NKWD oraz aktywistów partii robotniczej. Napadali też na posterunki milicji. Do wiosny 1948 roku większość z nich została aresztowana. Latem rozpoczął się pokazowy proces. Sześciu żołnierzy BOA sąd skazał na śmierć, kilkudziesięciu innych na kary więzienia.
Informacje o BOA pochodzą z publikacji dra Pawła Skubisza z IPN w Szczecinie.