35 kilometrów sieci ciepłowniczej zmodernizowała Szczecińska Energetyka Cieplna dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej. W środę oficjalnie zakończono inwestycję.
Modernizacja sieci w ostatnich czterech latach kosztowała prawie 100 milionów złotych.
- Dzięki wymianie ciepłociągów SEC zaoszczędzi rocznie tyle energii, ile normalnie potrzeba do ogrzania sześciu tysięcy mieszkań - mówi Mariusz Majkut, prezes Szczecińskiej Energetyki Cieplnej.
- Nadal są odcinki, które mają po 30-40 lat i tam dochodzi do rozszczelnień przy szybkich zmianach temperatur. Tak było ostatnio na ulicy Druckiego-Lubeckiego - dodał prezes Majkut. - Ogólnie sieć ciepłownicza w Szczecina należy do najlepszych w Polsce.
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek podkreślił, że efektem inwestycji w tzw. ciepło systemowe, miasto nie ma problemów z zanieczyszczeniem powietrza.
- To największa inwestycja w Szczecinie od wielu, wielu lat, a odbywa się z korzyścią dla odbiorców energii. Efektywniej dostarczamy ciepło i chronimy powietrze w mieście - stwierdził Krzystek.
Pracownicy SEC-u uważają, że dzięki wymianie ciepłociągów ich awaryjność zmniejszy się o jedną czwartą. Nowe ciepłociągi mają służyć przez najbliższe 30-40 lat.
- Dzięki wymianie ciepłociągów SEC zaoszczędzi rocznie tyle energii, ile normalnie potrzeba do ogrzania sześciu tysięcy mieszkań - mówi Mariusz Majkut, prezes Szczecińskiej Energetyki Cieplnej.
- Nadal są odcinki, które mają po 30-40 lat i tam dochodzi do rozszczelnień przy szybkich zmianach temperatur. Tak było ostatnio na ulicy Druckiego-Lubeckiego - dodał prezes Majkut. - Ogólnie sieć ciepłownicza w Szczecina należy do najlepszych w Polsce.
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek podkreślił, że efektem inwestycji w tzw. ciepło systemowe, miasto nie ma problemów z zanieczyszczeniem powietrza.
- To największa inwestycja w Szczecinie od wielu, wielu lat, a odbywa się z korzyścią dla odbiorców energii. Efektywniej dostarczamy ciepło i chronimy powietrze w mieście - stwierdził Krzystek.
Pracownicy SEC-u uważają, że dzięki wymianie ciepłociągów ich awaryjność zmniejszy się o jedną czwartą. Nowe ciepłociągi mają służyć przez najbliższe 30-40 lat.