Po sześciu wyjazdowych porażkach z rzędu piłkarze Pogoni Szczecin przełamali w sobotę tę fatalną passę. Po trzech golach Efthimisa Koulourisa Portowcy pokonali w Gdańsku miejscową Lechię aż 3:0.
Po tych trafieniach grecki napastnik Pogoni Szczecin objął prowadzenie w klasyfikacji strzelców piłkarskiej ekstraklasy. Kolouris trafiał w 19', 40' i 83 minucie z rzutu karnego.
Po meczu zadowolenia z wygranej nie krył trener Portowców Robert Kolendowicz. - Dla nas to fantastyczny dzień i mecz, bo od lutego nie wygraliśmy na wyjeździe. Niezwykle się cieszę, że dziś zamknęliśmy tę passę, bo ona trwała zbyt długo. Cieszę się, że nadszedł dzień, kiedy w końcu wygrywamy na wyjeździe, wygrywamy wysoko po hat tricku „Kulu” - przyznał Kolendowicz.
W kolejnym meczu, w niedzielę 1 grudnia, Portowcy będą podejmować Jagiellonię Białystok na stadionie imienia Floriana Krygiera.
Po meczu zadowolenia z wygranej nie krył trener Portowców Robert Kolendowicz. - Dla nas to fantastyczny dzień i mecz, bo od lutego nie wygraliśmy na wyjeździe. Niezwykle się cieszę, że dziś zamknęliśmy tę passę, bo ona trwała zbyt długo. Cieszę się, że nadszedł dzień, kiedy w końcu wygrywamy na wyjeździe, wygrywamy wysoko po hat tricku „Kulu” - przyznał Kolendowicz.
W kolejnym meczu, w niedzielę 1 grudnia, Portowcy będą podejmować Jagiellonię Białystok na stadionie imienia Floriana Krygiera.