W maju na Bulwarze Piastowskim stanie rzeźba kapitana Kazimierza Haski. Będzie to kolejny element tzw. Alei Żeglarzy. Rzeźba ma być wysoka na około 2,5 metra i odlana z brązu.
- Postać kapitana będzie wzorowana na jego wizerunku ze zdjęcia z Międzynarodowego Zlotu Skautów Wodnych w Garczynie z 1932 roku - mówi Piotr Owczarski, twórca koncepcji szczecińskiej Alei Żeglarzy a prywatnie wnuk Kazimierza Haski. - Zaczynał swoją drogę ku morzu jako skaut wodny. Będzie stał obok totemu drużyny Wilków Morskich z Poznania, który sam wykonał, bo był z zawodu rzeźbiarzem.
Rzeźba będzie kosztować miasto prawie 140 tysięcy złotych. Za jej wykonanie odpowiada Paweł Szatkowski z Kołobrzegu - ten sam, który wcześniej stworzył pomnik kapitana Ludomira Mączki. Oprócz figury Haski w Alei Żeglarzy mają się pojawić jeszcze w tym roku kompas oraz kolejne tablice informujące o historii Pomorza Zachodniego i żeglarstwa.
Kapitan Kazimierz Haska wychował kilka pokoleń żeglarzy. Organizował w Szczecinie pierwsze kursy oraz szkolenia żeglarskie. Był także współzałożycielem i wicekomandorem pionierskiego Jacht Klubu Ligi Morskiej „Gryf", pierwszym prezesem Okręgowego Związku Żeglarskiego w Szczecinie oraz współtwórcą Muzeum Miejskiego w Szczecinie. Sprowadził do Polski rysunki jachtów „Cadet” oraz „Optimist” i uruchomił ich produkcję. Zmarł w 1976 roku w wieku 64 lat.
Rzeźba będzie kosztować miasto prawie 140 tysięcy złotych. Za jej wykonanie odpowiada Paweł Szatkowski z Kołobrzegu - ten sam, który wcześniej stworzył pomnik kapitana Ludomira Mączki. Oprócz figury Haski w Alei Żeglarzy mają się pojawić jeszcze w tym roku kompas oraz kolejne tablice informujące o historii Pomorza Zachodniego i żeglarstwa.
Kapitan Kazimierz Haska wychował kilka pokoleń żeglarzy. Organizował w Szczecinie pierwsze kursy oraz szkolenia żeglarskie. Był także współzałożycielem i wicekomandorem pionierskiego Jacht Klubu Ligi Morskiej „Gryf", pierwszym prezesem Okręgowego Związku Żeglarskiego w Szczecinie oraz współtwórcą Muzeum Miejskiego w Szczecinie. Sprowadził do Polski rysunki jachtów „Cadet” oraz „Optimist” i uruchomił ich produkcję. Zmarł w 1976 roku w wieku 64 lat.