Stał się narzędziem propagandy politycznej - tak o "Smoleńsku" Antoniego Krauzego mówił w "Rozmowie pod Krawatem" szef PO.
- Mógłby coś więcej pokazać, spróbować pogodzić Polaków w sprawie Smoleńska czy też zbudować wspólne spojrzenie. Jeżeli słyszę o tym, że uczniowie szkół będą zobowiązani do oglądnięcia filmu, to uważam to za propagandę polityczną. Smoleńsk na to nie zasługuje - uważa Schetyna.
Film "Smoleńsk" wszedł do kin w ubiegły piątek. To paradokument, który wzbudza dużo kontrowersji. Obraz opowiada historię katastrofy polskiego samolotu rządowego TU-154, w której zginęło 96 osób. Katastrofa smoleńska była drugą pod względem liczby ofiar w historii polskiego lotnictwa i największą w dziejach polskich Sił Powietrznych.
Posłuchaj rozmowy z Grzegorzem Schetyną