Polsko-ukraiński nowy śmigłowiec dla armii to perspektywa 5-6 lat - stwierdził poseł PiS Michał Jach w Radiu Szczecin zapowiedź ministra obrony Antoniego Macierewicza.
- Budowa wspólnego śmigłowca jest możliwa, bo Ukraińcy mają świetne silniki, a Polacy doświadczenie w budowie skorupy czy nawigacji - podkreślił Michał Jach, także szef sejmowej komisji obrony w "Rozmowach pod krawatem".
Poseł pytany o koszty przyznał, że na razie trudno je oceniać.
- Trzeba to przeliczyć, ale jest taka szansa. Odebrałem to tak, że są poważne rozmowy, poważna koncepcja. Wierzę, że Polskę stać na współpracę z Ukrainą, szczególnie po deklaracji producenta bardzo dobrych silników, który chce wejść w tej interes - uważa Jach.
Póki co, polska armia będzie korzystać ze śmigłowców kupionych w ramach nowych kontraktów, które zapowiedziało ministerstwo obrony po fiasku negocjacji w sprawie francuskich Caracali.
Posłuchaj całej rozmowy z Michałem Jachem