Łzy, wzruszenia i wspomnienia. Trwają uroczystości pogrzebowe w kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Gryfinie, które zakończą się w czwartek mszą pogrzebową i konduktem żałobnym, który wyruszy ulicami na cmentarz w Gryfinie.
Od samego rana mieszkańcy Gryfina i okolic przychodzą do kościoła, aby pożegnać się ze swoim proboszczem. Jak sami przyznają był to człowiek ogromnego serca, który przez 38 lat jednoczył ludzi w Gryfinie.
- Obiecał, że przyjedzie do nas do domu, ale już nie zdążył. Najpierw mi zabrano ojca, a teraz zabrano mi księdza. Myślałem, że jeszcze pożyje. Zawsze był uśmiechnięty i serdeczny - mówią parafianie.
- Jego dewizą życiową było "kochaj człowieka a Pan Bóg Ci wszystko wybaczy" - mówi Wiesław Żebiełowicz, kościelny i najbliższy przyjaciel księdza Bronisława Kozłowskiego. - Jeden z księży rzucił do niego "a ksiądz to tak wszystkich chowa, nawet komunistów". Prałat złapał go za rękę i mówi do niego po imieniu: "Słuchaj jakby nam wystawiali opinię, to kto by nas pochował".
O godzinie 18 w kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Gryfinie odbędzie się msza pożegnalna dla mieszkańców Gryfina i okolic. W czwartek w samo południe zgodnie z zapisem w testamencie, ksiądz Kozłowski zostanie pochowany na cmentarzu w Gryfinie.
- Obiecał, że przyjedzie do nas do domu, ale już nie zdążył. Najpierw mi zabrano ojca, a teraz zabrano mi księdza. Myślałem, że jeszcze pożyje. Zawsze był uśmiechnięty i serdeczny - mówią parafianie.
- Jego dewizą życiową było "kochaj człowieka a Pan Bóg Ci wszystko wybaczy" - mówi Wiesław Żebiełowicz, kościelny i najbliższy przyjaciel księdza Bronisława Kozłowskiego. - Jeden z księży rzucił do niego "a ksiądz to tak wszystkich chowa, nawet komunistów". Prałat złapał go za rękę i mówi do niego po imieniu: "Słuchaj jakby nam wystawiali opinię, to kto by nas pochował".
O godzinie 18 w kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Gryfinie odbędzie się msza pożegnalna dla mieszkańców Gryfina i okolic. W czwartek w samo południe zgodnie z zapisem w testamencie, ksiądz Kozłowski zostanie pochowany na cmentarzu w Gryfinie.