Studenci z całego Szczecina wezmą dziś udział w procesji akademickiej Bożego Ciała. To nowa tradycja, którą tworzy Dominikańskie Duszpasterstwo Akademickie "Brama" w Szczecinie.
Podobne procesje z udziałem studentów przejdą w niedzielę także w Katowicach i Poznaniu.
Będą kwiaty, śpiew, bębny, żonglerzy ogniem i kapłani głoszący kazanie z drabiny. Wszystko, żeby stworzyć niezwykły klimatu procesji akademickiej.
- Kwiatki w procesji będą sypać studentki ubrane w białe stroje - mówi Ewelina Piotrowska z Dominikańskiego Duszpasterstwa Akademickiego "Brama" w Szczecinie. - Czy to powrót do dziecięcych lat? Pewnie dla niektórych dziewcząt tak, a niektóre nie miały okazji sypać kwiatków jako małe dziewczynki, więc myślę, że to dla nich nowe przeżycie.
- To będzie okazja do manifestacji naszej wiary - dodaje Ewelina. - Myślę, że warto wyjść z Panem Jezusem na ulicę i pokazać to, że studenci też wierzą i też chcą dzielić tą radość.
Początek mszy św. o 19 w kościele dominikanów na pl. Ofiar Katynia, a po jej zakończeniu wyjdzie procesja.
Uczestnicy procesji około 19.40 przejdą ulicami: Wielkopolską, Podhalańską, Mazurską i Śląską, by wrócić do kościoła dominikanów na pl. Ofiar Katynia.
Będą kwiaty, śpiew, bębny, żonglerzy ogniem i kapłani głoszący kazanie z drabiny. Wszystko, żeby stworzyć niezwykły klimatu procesji akademickiej.
- Kwiatki w procesji będą sypać studentki ubrane w białe stroje - mówi Ewelina Piotrowska z Dominikańskiego Duszpasterstwa Akademickiego "Brama" w Szczecinie. - Czy to powrót do dziecięcych lat? Pewnie dla niektórych dziewcząt tak, a niektóre nie miały okazji sypać kwiatków jako małe dziewczynki, więc myślę, że to dla nich nowe przeżycie.
- To będzie okazja do manifestacji naszej wiary - dodaje Ewelina. - Myślę, że warto wyjść z Panem Jezusem na ulicę i pokazać to, że studenci też wierzą i też chcą dzielić tą radość.
Początek mszy św. o 19 w kościele dominikanów na pl. Ofiar Katynia, a po jej zakończeniu wyjdzie procesja.
Uczestnicy procesji około 19.40 przejdą ulicami: Wielkopolską, Podhalańską, Mazurską i Śląską, by wrócić do kościoła dominikanów na pl. Ofiar Katynia.