Pięcioletnią umowę o współpracy między portem w Ystad a operatorem polskich promów firmą Unity Line podpisano w Szwecji.
Dokument parafowano w ramach obchodów 50-lecia linii promowej Świnoujście-Ystad, którą utworzyła w 1967 roku Polska Żegluga Morska. Cały czas na tej linii odnotowywany jest wzrost ilości ładunków - mówi Paweł Wojdalski z Unity Line.
- To zielone światełko świeci się od lat i nawet w latach kryzysu w 2008 roku nie zgasło. Sąsiednie korytarze do Niemiec czy Finlandii notowały spadki i regres, natomiast na kierunku do Polski ten wzrost był notowany rok do roku. Nigdy nie spadł poniżej zera - mówi Wojdalski.
Pierwszym promem, który pływał na tej linii, był prom Gryf - wspomina kapitan Mirosław Folta.
- Jeszcze żyje kapitan Zbigniew Sak, który był jednym z pierwszych kapitanów. Pływał na zmianę z kapitanem Stebnickim, który już niestety odszedł na wieczną wachtę - mówi Folta.
Unity Line zarządza siedmioma promami, które pływają dziś ze Świnoujścia do Ystad i Trelleborga w Szwecji. Jednostki te należą do PŻM i Euroafryki. Szwedzi, którzy wiele lat temu płynęli polskim promem do Świnoujścia, posadzili na terminalu w Ystad drzewo, aby upamiętnić 50-lecie powstania linii.
- To zielone światełko świeci się od lat i nawet w latach kryzysu w 2008 roku nie zgasło. Sąsiednie korytarze do Niemiec czy Finlandii notowały spadki i regres, natomiast na kierunku do Polski ten wzrost był notowany rok do roku. Nigdy nie spadł poniżej zera - mówi Wojdalski.
Pierwszym promem, który pływał na tej linii, był prom Gryf - wspomina kapitan Mirosław Folta.
- Jeszcze żyje kapitan Zbigniew Sak, który był jednym z pierwszych kapitanów. Pływał na zmianę z kapitanem Stebnickim, który już niestety odszedł na wieczną wachtę - mówi Folta.
Unity Line zarządza siedmioma promami, które pływają dziś ze Świnoujścia do Ystad i Trelleborga w Szwecji. Jednostki te należą do PŻM i Euroafryki. Szwedzi, którzy wiele lat temu płynęli polskim promem do Świnoujścia, posadzili na terminalu w Ystad drzewo, aby upamiętnić 50-lecie powstania linii.
Cały czas na tej linii odnotowywany jest wzrost ilości ładunków - mówi Paweł Wojdalski z Unity Line.