Chwali decyzję prezydenta i oczekuje debaty, a nie protestów. Tak europoseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej z naszego regionu, Bogusław Liberadzki komentuje podwójne weto Andrzeja Dudy w kwestii reformy sądownictwa.
Tym samym wiceprzewodniczący SLD liczy, że inicjatywa prezydenta będzie opierać się o szerokie konsultacje.
- Pan prezydent otworzył czystą kartę do tego, żeby razem, spokojnie, rozsądnie znaleźć rozwiązanie, mając na uwadze również oczekiwania europejskie, dobro naszego państwa, głos obywateli i rozsądek polityczny - mówił Liberadzki na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Europoseł dodał, że po decyzji prezydenta Andrzeja Dudy czas ulicznych protestów minął. - Nie wychodzimy na ulice i nie wyrażamy triumfalizmu - powiedział Bogusław Liberadzki. - Nie wyobrażam sobie, że wyjdziemy na ulice i będziemy mówić "wygraliśmy", "prezydent Duda nas poparł". Nie, bo to tylko zaognia sytuację. Wystarczy już protestów. Mniej emocji, więcej rozumu.
Prezydent Andrzej Duda nie podpisał dwóch z trzech ustaw przegłosowanych przez Sejm. To ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. W konsekwencji tylko ustawa o sądach powszechnych wejdzie w życie. Dwie niepodpisane wrócą pod obrady parlamentu.
- Pan prezydent otworzył czystą kartę do tego, żeby razem, spokojnie, rozsądnie znaleźć rozwiązanie, mając na uwadze również oczekiwania europejskie, dobro naszego państwa, głos obywateli i rozsądek polityczny - mówił Liberadzki na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Europoseł dodał, że po decyzji prezydenta Andrzeja Dudy czas ulicznych protestów minął. - Nie wychodzimy na ulice i nie wyrażamy triumfalizmu - powiedział Bogusław Liberadzki. - Nie wyobrażam sobie, że wyjdziemy na ulice i będziemy mówić "wygraliśmy", "prezydent Duda nas poparł". Nie, bo to tylko zaognia sytuację. Wystarczy już protestów. Mniej emocji, więcej rozumu.
Prezydent Andrzej Duda nie podpisał dwóch z trzech ustaw przegłosowanych przez Sejm. To ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. W konsekwencji tylko ustawa o sądach powszechnych wejdzie w życie. Dwie niepodpisane wrócą pod obrady parlamentu.