Nie było reklamy w sportowym kalendarzu wydawanym przez stowarzyszenie, więc szczeciński półmaraton nie znajdzie się w prestiżowej, tak zwanej Koronie Polskich Półmaratonów. Dyrekcja biegu właśnie dostała odmowę od Polskiego Stowarzyszenia Biegów.
Korona Polskich Półmaratonów to trofeum dla zawodników, którzy w ciągu roku ukończą kilka 21-kilometrowych biegów z tych znajdujących się na liście - tej, na której póki co nie znajdziemy Szczecina.
Powodem jest kalendarz wydawany przez Polskie Stowarzyszenie Biegów, które decyduje o półmaratonach należących do Korony. Jego prezes, Henryk Paskal, nie zgodził się na nagranie rozmowy, ale zanim odmówił wyjaśnił, że szczeciński bieg nigdy się w kalendarzu nie reklamował, nie wpłacał 40 złotych rocznie, więc nie był też ujmowany w liście biegów w wydawnictwie. I dodał, że to warunek konieczny, by być w Koronie. Co prawda pod koniec października dyrektor szczecińskiego Półmaratonu zgłosił chęć dołączenia do kalendarza, ale Paskal odpowiada: to za późno, takich zgłoszeń jest wiele.
- Dziwne, dla mnie dziwne, bo jest użyty jeden argument - odpowiada dyrektor półmaratonu w Szczecinie, Marcin Paprocki. - Na stronie nie znalazłem takiego kryterium, że trzeba być w kalendarzu, ale też nie znalazłem żadnych innych kryteriów. Tym bardziej jest to enigmatyczne, co trzeba zrobić, żeby się tam znaleźć. Do tej pory nikt nie umie odpowiedzieć na to pytanie.
Bieg w Szczecinie - nieujęty w Koronie - i tak się odbędzie, 26 sierpnia.
Powodem jest kalendarz wydawany przez Polskie Stowarzyszenie Biegów, które decyduje o półmaratonach należących do Korony. Jego prezes, Henryk Paskal, nie zgodził się na nagranie rozmowy, ale zanim odmówił wyjaśnił, że szczeciński bieg nigdy się w kalendarzu nie reklamował, nie wpłacał 40 złotych rocznie, więc nie był też ujmowany w liście biegów w wydawnictwie. I dodał, że to warunek konieczny, by być w Koronie. Co prawda pod koniec października dyrektor szczecińskiego Półmaratonu zgłosił chęć dołączenia do kalendarza, ale Paskal odpowiada: to za późno, takich zgłoszeń jest wiele.
- Dziwne, dla mnie dziwne, bo jest użyty jeden argument - odpowiada dyrektor półmaratonu w Szczecinie, Marcin Paprocki. - Na stronie nie znalazłem takiego kryterium, że trzeba być w kalendarzu, ale też nie znalazłem żadnych innych kryteriów. Tym bardziej jest to enigmatyczne, co trzeba zrobić, żeby się tam znaleźć. Do tej pory nikt nie umie odpowiedzieć na to pytanie.
Bieg w Szczecinie - nieujęty w Koronie - i tak się odbędzie, 26 sierpnia.