Ponad 30 opozycjonistów zostało w sobotę odznaczonych medalami "Pro Patria". Przyznawany jest on za zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej. Uroczystość odbyła się w Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie. Nagrodzeni to przede wszystkim uczestnicy wydarzeń z Grudnia 1970 roku i Stycznia 1971.
Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych - porównał odznaczone dziś osoby, do tych Polaków, którzy w 1918 roku walczyli o niepodległość Polski.
- W czasie komunistycznego zniewolenia wy byliście tym kolejnym pokoleniem, które poszło wyprostowane. Udowodniliście, że można bić się o rzeczy, które wtedy dla wielu wydawały się nierealne: bić się o wolną Polskę - podkreślił Jan Józef Kasprzyk.
Jedną z odznaczonych osób jest Teresa Olesińska-Dowlasz, która była przypadkową ofiarą wydarzeń z grudnia 70 roku. Podczas pacyfikacji została postrzelona kilkanaście razy. Nie kryła zaskoczenia wyróżnieniem.
- To niespodzianka, że jeszcze ktoś pamięta, że nasze pokolenie coś zrobiło dla Polski. Okupione jest to zdrowiem, zginęło wielu ludzi. Trzeba się trzymać dalej, aby tylko spokój był na świecie i przede wszystkim u nas! - życzyła Teresa Olesińska-Dowlasz.
Medal otrzymał także dr Paweł Skubisz - dyrektor szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej - jak mówił to wyróżnienie dla całego Instytutu, za współpracę ze środowiskami kombatanckimi.
- Jest to punkt, który wzmacnia codzienną moją pracę, jest dla mnie osobiście ważne, że moi partnerzy dostrzegają nasze zaangażowanie i pracę - powiedział dr Skubisz.
Medal Pro Patria został ustanowiony we wrześniu 2011 roku, przyznawany jest przez kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
17 grudnia 1970 roku w Szczecinie rozpoczęły się uliczne protesty robotników. Pretekstem były podwyżki cen żywności. Do manifestujących stoczniowców Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego dołączyły tysiące ludzi. Po tym, jak podpalono gmach Komitetu Wojewódzkiego PZPR, wojsko i milicja użyły siły. Od kul na ulicach Szczecina zginęło 16 osób, a około 100 zostało rannych.
Medalem "Pro Patria" uhonorowano następujące osoby:
- W czasie komunistycznego zniewolenia wy byliście tym kolejnym pokoleniem, które poszło wyprostowane. Udowodniliście, że można bić się o rzeczy, które wtedy dla wielu wydawały się nierealne: bić się o wolną Polskę - podkreślił Jan Józef Kasprzyk.
Jedną z odznaczonych osób jest Teresa Olesińska-Dowlasz, która była przypadkową ofiarą wydarzeń z grudnia 70 roku. Podczas pacyfikacji została postrzelona kilkanaście razy. Nie kryła zaskoczenia wyróżnieniem.
- To niespodzianka, że jeszcze ktoś pamięta, że nasze pokolenie coś zrobiło dla Polski. Okupione jest to zdrowiem, zginęło wielu ludzi. Trzeba się trzymać dalej, aby tylko spokój był na świecie i przede wszystkim u nas! - życzyła Teresa Olesińska-Dowlasz.
Medal otrzymał także dr Paweł Skubisz - dyrektor szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej - jak mówił to wyróżnienie dla całego Instytutu, za współpracę ze środowiskami kombatanckimi.
- Jest to punkt, który wzmacnia codzienną moją pracę, jest dla mnie osobiście ważne, że moi partnerzy dostrzegają nasze zaangażowanie i pracę - powiedział dr Skubisz.
Medal Pro Patria został ustanowiony we wrześniu 2011 roku, przyznawany jest przez kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
17 grudnia 1970 roku w Szczecinie rozpoczęły się uliczne protesty robotników. Pretekstem były podwyżki cen żywności. Do manifestujących stoczniowców Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego dołączyły tysiące ludzi. Po tym, jak podpalono gmach Komitetu Wojewódzkiego PZPR, wojsko i milicja użyły siły. Od kul na ulicach Szczecina zginęło 16 osób, a około 100 zostało rannych.
Medalem "Pro Patria" uhonorowano następujące osoby:
- Pana Ryszarda Bidlera
- Pana Romualda Chudzika
- Pana Ambrożego Dobranca
- Panią Zdzisławę Durską
- Pana Krzysztofa Dymowskiego
- Panią Katarzynę Dziurdzikowską
- Pana Mirosława Folta
- Pana Stanisława Gadeckiego
- Pana Edwarda Gałązkę
- Pana Józefa Gobisa
- Pana Mieczysława Jurka
- Pana Dariusza Kamińskiego
- Pana Grzegorza Kołtuniaka
- Pana Zdzisława Kosturowskiego
- Pana Tadeusza Kowalczyka
- Pana Wiesława Włodzimierza Króla
- Pana Kazimierza Kwiatkowskiego
- Pana Fryderyka Lubryczyńskiego
- Pana Krzysztofa Jacka Męcińskiego
- Pana Jana Mordasiewicza
- Pana Piotra Mynca
- Panią Teresę Grażynę Olesińską-Dowlasz
- Pana Zdzisława Jana Polla
- Pana Bolesława Potockiego
- Pana Winicjusza Radwańskiego
- Pana Waldemara Rolirada
- Panią Krystynę Rosiak
- Pana dr Pawła Skubisza
- Pana Jerzego Sołtysiaka
- Panią Teresę Szerkus
- Pana Eugeniusza Tadeusza Szerkusa
- Pana Henryka Toczyłowskiego
- Pana Adama Wiśniowieckiego
- W czasie komunistycznego zniewolenia wy byliście tym kolejnym pokoleniem, które poszło wyprostowane. Udowodniliście, że można bić się o rzeczy, które wtedy dla wielu wydawały się nierealne: bić się o wolną Polskę - podkreślił Jan Józef Kasprzyk.
- To niespodzianka, że jeszcze ktoś pamięta, że nasze pokolenie coś zrobiło dla Polski. Okupione jest to zdrowiem, zginęło wielu ludzi. Trzeba się trzymać dalej, aby tylko spokój był na świecie i przede wszystkim u nas! - życzyła Teresa Olesińska-Dowlasz.