Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Legalnie alkohol będzie można pić tylko na Bulwarze Gdyńskim. Na Łasztowni - już nie. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Legalnie alkohol będzie można pić tylko na Bulwarze Gdyńskim. Na Łasztowni - już nie. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Nowe prawo pozwoli na picie alkoholu nad Odrą. We wtorek radni zdecydowali, że na Bulwarze Gdyńskim w Szczecinie będzie można pić, ale tylko napoje, których stężenie alkoholu nie przekracza 12 procent. Jak służby to sprawdzą?
Dzisiaj, aby policjanci albo strażnicy miejscy wlepili mandat albo dali pouczenie wystarczy, by zauważyli kogoś pijącego alkohol. Po wejściu nowych przepisów będą musieli sprawdzić, jakie jest stężenie alkoholu w butelce.

- Trudno tu mówić o psikusie - mówi starsza inspektor Joanna Wojtach ze Straży Miejskiej na pytanie czy radni sprawili strażnikom kłopot. - Najprościej to, co strażnik może teraz zrobić, to sprawdzić opakowanie, czyli jeżeli to będzie piwo, to tam jest zawartość alkoholu. Jeżeli wino, to też będzie zawartość alkoholu. Pewne trudności mogą być, jeśli ten alkohol będzie przelewany, ale nad tym będziemy zastanawiać się nieco później.

Legalnie alkohol będzie można pić tylko na Bulwarze Gdyńskim. Na Łasztowni - już nie. Spytaliśmy nadkomisarz Alicję Śledzionę z zachodniopomorskiej policji czy patrole opuszczą bulwar i przeniosą się na wyspę.

- My się nie ustawiamy, nie łapiemy. Tam policjanci byli, są i będą, bo jest miejsce mocno uczęszczane przez mieszkańców i turystów - odpowiedziała Śledziona.

Na razie - jak zapewniają Wojtach i Śledziona - do czasu wejścia w życie uchwały wciąż za picie alkoholu na Bulwarze Gdyńskim można dostać mandat albo pouczenie.
Relacja Tobiasza Madejskiego.

Dodaj komentarz 3 komentarze

Czyli, znając pomysł alkoholików, nie będą stosować metody amerykańskiej - butelki w papierowej torebce, tylko przeleją mocniejszy alkohol do pojemnika z etykietą o dozwolonych procentach i hulaj dusza, impreza w najlepsze.
Przynajmniej służby porządkowe dokładnie wiedzą, komu zawdzięczają dodatkowe zajęcie, które niewątpliwie niedługo się pojawi.
Myślę, że będą próbować :)
A zatem wystarczy zerwać etykietę i hulaj dusza piekła nie ma, bo co wtedy?
Ciekawe kto z radnych wymyślił taki bzdurny przepis?
"- Trudno tu mówić o psikusie - mówi starsza inspektor Joanna Wojtach ze Straży Miejskiej na pytanie czy radni sprawili strażnikom kłopot. - Najprościej to, co strażnik może teraz zrobić, to sprawdzić opakowanie, czyli jeżeli to będzie piwo, to tam jest zawartość alkoholu. Jeżeli wino, to też będzie zawartość alkoholu. Pewne trudności mogą być, jeśli ten alkohol będzie przelewany, ale nad tym będziemy zastanawiać się nieco później."

Droga Pani jest Pani w wielkim błędzie ! Nikt nikomu nie zabroni pić herbaty w butelce po wódce; a karanie przez Straż Miejską na podstawie opakowania w którym znajduje się podejrzany płyn jest niczym innym niż przekroczeniem uprawnień !!
Tylko że Policjant jako funkcjonariusz publiczny o tym wie , natomiast Strażnika Miejskiego (jako urzędnika , wprawdzie podlegającego ochronie JAK funkcjonariusza publicznego - podobnie jak nauczyciela,ochroniarza ...) ten przepis nie dotyczy !

Mam nadzieję że po Uchwale Rady Miasta - Rycerze Magistratu (Straż Miejska) ruszy odważnie do pilnowania porządku nie chowając się za tłumaczeniami że brak etatów, inne interwencje czy jak kilka lat temu łamiąc prawo legitymując w ubraniach cywilnych pijących jedno piwo na Wałach Chrobrego ; a tak gorliwie tłumaczonych przez Panią Rzecznik...

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty