Polska armia ma dostać je dopiero za 4 lata, ale już teraz żołnierze znad Wisły mogli zobaczyć w akcji baterię przeciwlotniczą MIM-104 Patriot.
Patrioty przyjechały do Drawska z Niemieckiego Baumholder. To tam stacjonują amerykańscy żołnierze z 5. Batalionu 7. Pułku Artylerii Przeciwlotniczej. Jak na Twitterze poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych - podczas działań taktycznych to właśnie oni mają zapewnić osłonę wojskom lądowym.
Jak donosi portal defence24 - żołnierze siódmego pułku również szkolą i certyfikują podległe jednostki wyposażone w system patriot. W środę na poligonie pokazywali uzbrojenie żołnierzom 12. Dywizji Zmechanizowanej ze Szczecina. Jest jednak zbyt wcześnie żeby spekulować, czy to właśnie do tej jednostki trafi system.
Pierwsze dwie polskie baterie nasza armia otrzyma za 4 lata, za 7 lat - sześć kolejnych. Za kompletny system patriot Polska zapłaci ponad 16 miliardów złotych. To największy zakup Ministerstwa Obrony Narodowej od 1989 roku. Szef resortu Mariusz Błaszczak podpisał umowę na jego dostarczenie pod koniec marca.