Do poniedziałku jacht "I love Poland" będzie cumował w marinie przy Wyspie Grodzkiej. Jednostka właśnie wróciła do swojego macierzystego portu po ćwiczeniach w Zatoce Gdańskiej i oficjalnej prezentacji.
Już wiadomo, że zimę spędzi na Półwyspie Iberyjskim a później popłynie w rejs do Ameryki Północnej. Pierwotnie, należący do Polskiej Fundacji Narodowej jacht miał płynąć w dwuletni rejs dookoła świata z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Miał wziąć w nim udział Mateusz Kusznierewicz, jednak polski żeglarz nie porozumiał się z fundacją w kwestiach finansowych.