Kilkadziesiąt osób wzięło udział w mszy św. w intencji zamordowanego prezydenta Gdańska - Pawła Adamowicza.
Wierni podkreślali, że tragiczne wydarzenia dotykają całego narodu. - Jesteśmy poruszeni tym nieszczęściem, jakie spotkało nas wszystkich. Jesteśmy solidarni z rodziną i wszystkimi mieszkańcami Gdańska, bo to był ich prezydent, którego wybrali - mówią ci, którzy przyszli na mszę.
- Dziękujemy każdemu z was, za tę solidarność, że potrafimy się łączyć przez nasze modlitwy i naszą obecność z rodziną śp. Pana Prezydenta - mówił bp Wejman.
Paweł Adamowicz zginął od ran zadanych nożem. Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę w trakcie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Prezydent zmarł w szpitalu po kilkunastu godzinach od ataku.