- Wola i determinacja do odbudowy przemysłu stoczniowego w Polsce jest niezmienna - zapewniał w "Rozmowie pod Krawatem" Marek Gróbarczyk, który będzie kontynuował swoją pracę jako szef resortu we właśnie powołanym rządzie Mateusza Morawieckiego.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, przyznając, że w tej sprawie są opóźnienia, nie zgodził się ze słowami dyrektora PŻM Pawła Brzezickiego, że w polskich stoczniach nie opłaca się budować promów i należy to robić w Chinach.
- Realizacja programu Batory jest kluczowa pod kątem funkcjonowania przede wszystkim stoczni szczecińskich. Mamy opóźnienie, to nie PŻM układa politykę, to rząd decyduje. Po to uruchamiamy projekt Batory, po to postawiliśmy na nogi PŻM, PŻB, po to inwestujemy tak dużo w gospodarkę morską, żeby ten przemysł stoczniowy zaczął działać - mówi Gróbarczyk.
Marka Gróbarczyka pytaliśmy o expose premiera i wątki związane z gospodarką morską w tym przemówieniu. Minister zwracał uwagę na zaakcentowane przez Mateusza Morawieckiego plany związane z budową morskich farm wiatrowych w oparciu o potencjał polskich stoczni.
- Realizacja programu Batory jest kluczowa pod kątem funkcjonowania przede wszystkim stoczni szczecińskich. Mamy opóźnienie, to nie PŻM układa politykę, to rząd decyduje. Po to uruchamiamy projekt Batory, po to postawiliśmy na nogi PŻM, PŻB, po to inwestujemy tak dużo w gospodarkę morską, żeby ten przemysł stoczniowy zaczął działać - mówi Gróbarczyk.
Marka Gróbarczyka pytaliśmy o expose premiera i wątki związane z gospodarką morską w tym przemówieniu. Minister zwracał uwagę na zaakcentowane przez Mateusza Morawieckiego plany związane z budową morskich farm wiatrowych w oparciu o potencjał polskich stoczni.
Dodaj komentarz 6 komentarzy
Fermy to raczej kurze albo nutrii, a wiatrowe to farmy....
W nowej kadencji znowu gonimy króliczka tak byle tylko go nie złapać :-)
Który to już rok budujecie ? a gdzie jest budowniczy Zaręba i jacyna już nie budują ?
@greg - robią se jaja z Polaków, to i z ferm korzystają. Kaczych trolli
ooo! Jaśnie Pan Poseł-Minister raczył przybyć aby rozpocząć budowę promu tak, jak obiecywał w kampanii wyborczej? Czy znowu tylko gadu-gadu?
W 2007 Stocznię Gdańsk PiS sprzedał Ukraińcom. Poniżej wartości.
Teraz stocznie odkupili w ramach "repolonizacji". Przepłacili ok. 50 mln zl. Ukraińcy zarobili Polska na interesach PiS znowu straciła.
W Stoczni Szczecińskiej postawili klocka, stępkę. Klocek stoi i śmierdzi choć mówią o nim PROM, to sam się zbudować nie chce. Zresztą PO CO?
Ten prom ma być raz dla PŻM a innym razem dla PŻB.
Nazwali go BATORY, choć powinni "Tita-NIC", a zamiast spawaczy zatrudnili kolejnego prezesa. A co! NIe mogą? MOgą.
Cały PiS - jak oszukiwali tak oszukują dalej. Ciemny lud zagłosował - 4 latka można balować. To im PiSuje
Dla przypomnienia - w ostatnim etapie kampanii Zaremba w Radiu Szczecin zadeklarował, że budowa promu fizycznie rozpocznie się w tym roku. Do świąt 5 tygodni......